[llII]

Cumple dawno mnie tutaj nie było, sporo sie zmienilo. Od tripu ze zdjęcia wziąłem się poważniej za swoje życie i wiecie co?
Gowno XDD
Wyeliminowalem ze swojego życia całkowicie bete-ketony, i juz po kilku miesiącach moje ,,choroby psychiczne'' zaczely magicznie znikac.
Z miejsca w ktorym jestem teraz nie moge ocenic czy to byl zgubny wplyw narkotyku na moj umysl, czy w procesie walki o siebie poradzilem sobie z nimi i sie ,,wyleczylem''. W każdym razie z dobrego serduszka radze, nie bawcie sie w stymulanty, a w szczegolnosci za uliczne kamyki.
#narkotykizawszespoko

[jamtojest2]

@llII: A te problemy istniały zanim zacząłeś przygodę ze stimami, czy pojawiły się w trakcie? Bo niestety to tak jest, że jak ludzie z problemami psychicznymi biorą się za ćpanie, to nie tylko nie pomaga, ale zazwyczaj pogarsza sytuację. Szczególnie na dłuższą metę.

[Multiwitamina-_]

@llII o jakich problemach psychicznych mówisz?

[llII]

@jamtojest2 @Multiwitamina-_:istniały tak naprawdę od wczesnego dziecinstwa, tylko zmieni sie ich profil. Wczesniej byly to zaburzenia na tle depresyjno-lekowym, tak pote przeistoczylo sie to w bipolara + zaburzenia lekowe

[llII]

@llII: + przed poznaniem dragow nerwica natrectw motzno