[Anty_Chryst]

Siema, będę się niedługo zmagał z zakupem pierwszych raków/raczków bo chciałem zacząć turystkę górską w zimie.

No i w zasadzie mam pytanie co byście polecili na początek, czy brać od razu raki czy może najpierw raczki. Głównie będę pewnie chodził po Beskidzie żeby nabrać doświadczenia choć nie wykuczam też Tatr i jakiegoś łatwiejszego szczytu typu Starorobociański czy inny kasporowy.

#gory

[Szyszkalogin]

@Anty_Chryst powbijaj gwoździe do butów i będzie po co wydawać kasę

[19michael86]

@Anty_Chryst tak czy inaczej będziesz potrzebował i raków i raczków. Kup raczki aby mieć przyczepność na oblodzonych drogach czy ścieżkach. W Beskidach w sporej większości wystarczą raczki. Ale sam stwierdzisz za chwilę że nic nie dadzą przy podejściu na ambitnieszy szczyt. I wtedy wchodzą raki.

[walczezlenistwem]

@Anty_Chryst kup raczki. Pochodz w zimie i zobacz jak to jest, czy w ogóle to Cię kręci. Przydza się rownież na podejściu do schronisk w tatrach.
Gdy już zrobisz pare zimowych tras, spróbuj iść na Babią Górę, tutaj już czasami te raki się przydaja ale główie dość często można tam w bezpiecznych warunkach przetestować sprzęt. A to kijki zamarzają, a to google będą lepsze niż okulary itp. Kiedyś można było się zgubić

[Trauma_Teddy]

@Anty_Chryst: raki i raczki służą do innych rzeczy.
W tatry bym się w raczkach nie pchał.

[Najmilszy_Maf1oso]

@Anty_Chryst Raczki są spoko na relatywnie łatwe szlaki. Drogie to nie jest więc na start możesz kupić, tylko wybierz coś sensownej marki, a nie jakieś chińczyki lub ich rebrandy z Allegro.
Ja raczków nie lubię i częściej od razu zakładam raki. Jestem wysoki, a więc i cięższy, więc raczki potrafią mi nie wytrzymać, do tego zapycha się to śniegiem i nie daje mi wystarczającej przyczepności w miejscach które lubię. Jak raki, to