Przed nami kolejny odcinek programu Tetrycy, w którym trwamy wraz z @Leszek_Milewski. Tym razem tematów jest mniej więcej tyle, ile bramkowych okazji Atalanty Bergamo w starciu z przyjaciółmi Pawła Deląga, co oznacza dość długi odcinek. A co długie, to zazwyczaj też nudne i często niewarte uwagi. Nie polecam, wouldn't bang.
Natomiast, jeśli ktoś jest ciekawy, co go ominie, jeśli zgodnie z logiką i intuicją odpuści nabijanie wyświetleń: - Michał Probierz i rzekome kolesiostwo: a może to jednak siła przyjaźni, tak niedocenianej w dzisiejszym tymczasowym świecie tymczasowych znajomości? - Cezary Kulesza i skomplikowany wieloetapowy proces rekrutacyjny ze szczególnym uwzględnieniem etapu: weź mi tu rozrysuj skład, ja ci pe-wiem jak to p-inno wyglądać (czytać z akcentem wodzireja weselnego objaśniającego zasady biegu z jajkiem na łyżce). - Michał Probierz nie jest tak fatalny, żeby się do niego na każdym kroku przypierniczać, żeby robić z niego oszołoma, nieuka, gnoma bagiennego, zabójcę prezydenta Kennedy'ego oraz osobę odpowiedzialną za wysoką inflację i głodowe stawki nauczycieli w wiejskich szkołach - ale Marek Papszun też nie zastrzelił Kennedy'ego, plus ma kilka dodatkowych zalet - Michał Probierz - osąd kariery. W ŁKS-ie się udało, a to waży więcej, niż jakieś tam gówno-mistrzostwa czy inne nabijanie rankingu ELO HEMP GRU. - Porozmawiajmy o sukcesach Zlatko Dalicia z Varteksem Varażdin i reakcji chorwackiej szatni na to, że zamiast Wielkiego Trenera kadrę Chorwacji będzie prowadził typiarz z Varteksu Varażdin i Bliskiego Wschodu
Jak już zmęczymy (trwa to ponad godzinę grubo) temat selekcjonera, to lecimy wyżej, a mianowicie - do występów polskich klubów w europejskich pucharach.
- to już nie jest ta Aston Villa, co wydaje po prawie 80 baniek w europejskiej walucie na transfery - bo to już jest ta Aston Villa, co wydaje prawie po 100 baniek w europejskiej walucie na transfery - Matty Cash versus Paweł Wszołek, czyli pojedynek prawych obrońców na korzyść Pola... na korzyść Polaka występującego w polskim klubie - Legia, czyli świeżość, styl, atak, finezja, odwaga, a w obronie coś się wymyśli - Kosta Runjaić? Dobry trener - pochwały od Unaia Emery'ego sporo ważą, powstrzymanie Diaby'ego wartego 55 baniek sporo waży, zwycięstwo nad mocnym zespołem w Premier League z mistrzem świata w bramce sporo waży - ale jest też Raków - a właściwie nie do końca, bo to równie dobrze mógł być Zespół Pieśni i Tańca, obraz gry nie uległby drastycznej zmianie - "zwyciężył budżet", dobrze, że tylko w jednym, a nie w obu meczach polskich drużyn
Poza tym mój ulubiony segment: Polsat i transmitowanie/opakowanie rozgrywek, do których ma prawa. Pierwsza zasada Pucharu Polski - nie rozmawiamy o Pucharze Polski. A jak ktoś wrzuci skróty jakiegoś #!$%@? granego we wtorek o 11.00 na bocznym boisku CKS-u Czeladź, to machina Wielkiego Nadawcy zmiecie tego kogoś z planszy. Bez kitu, co to są za artyści, to ja nawet nie chcę myśleć.
No i to tyle, wielkie, wielkie dzięki za kolejny tydzień życia w zdrowiu i dobrobycie zapewnianym w dużej mierze, dzięki zaufaniu wielu z Was. Dzięki za każde wyświetlenie, komentarz, opinię, plus, lajk, sub, szer, pdk, kmwtw, jwp, 1312. Do zobaczenia za tydzień!
@Kielbasiarz: Niestety nie, poszukiwaliśmy czegoś a'la "Titanic shit flute" i Mateusz wystrzelił z tym, znalazł gdzieś w bazie "free intro melodies" albo coś takiego. ;) Pozdrowienia!
Przed nami kolejny odcinek programu Tetrycy, w którym trwamy wraz z @Leszek_Milewski. Tym razem tematów jest mniej więcej tyle, ile bramkowych okazji Atalanty Bergamo w starciu z przyjaciółmi Pawła Deląga, co oznacza dość długi odcinek. A co długie, to zazwyczaj też nudne i często niewarte uwagi. Nie polecam, wouldn't bang.
Natomiast, jeśli ktoś jest ciekawy, co go ominie, jeśli zgodnie z logiką i intuicją odpuści nabijanie wyświetleń:
- Michał Probierz i rzekome kolesiostwo: a może to jednak siła przyjaźni, tak niedocenianej w dzisiejszym tymczasowym świecie tymczasowych znajomości?
- Cezary Kulesza i skomplikowany wieloetapowy proces rekrutacyjny ze szczególnym uwzględnieniem etapu: weź mi tu rozrysuj skład, ja ci pe-wiem jak to p-inno wyglądać (czytać z akcentem wodzireja weselnego objaśniającego zasady biegu z jajkiem na łyżce).
- Michał Probierz nie jest tak fatalny, żeby się do niego na każdym kroku przypierniczać, żeby robić z niego oszołoma, nieuka, gnoma bagiennego, zabójcę prezydenta Kennedy'ego oraz osobę odpowiedzialną za wysoką inflację i głodowe stawki nauczycieli w wiejskich szkołach
- ale Marek Papszun też nie zastrzelił Kennedy'ego, plus ma kilka dodatkowych zalet
- Michał Probierz - osąd kariery. W ŁKS-ie się udało, a to waży więcej, niż jakieś tam gówno-mistrzostwa czy inne nabijanie rankingu ELO HEMP GRU.
- Porozmawiajmy o sukcesach Zlatko Dalicia z Varteksem Varażdin i reakcji chorwackiej szatni na to, że zamiast Wielkiego Trenera kadrę Chorwacji będzie prowadził typiarz z Varteksu Varażdin i Bliskiego Wschodu
Jak już zmęczymy (trwa to ponad godzinę grubo) temat selekcjonera, to lecimy wyżej, a mianowicie - do występów polskich klubów w europejskich pucharach.
- to już nie jest ta Aston Villa, co wydaje po prawie 80 baniek w europejskiej walucie na transfery
- bo to już jest ta Aston Villa, co wydaje prawie po 100 baniek w europejskiej walucie na transfery
- Matty Cash versus Paweł Wszołek, czyli pojedynek prawych obrońców na korzyść Pola... na korzyść Polaka występującego w polskim klubie
- Legia, czyli świeżość, styl, atak, finezja, odwaga, a w obronie coś się wymyśli
- Kosta Runjaić? Dobry trener
- pochwały od Unaia Emery'ego sporo ważą, powstrzymanie Diaby'ego wartego 55 baniek sporo waży, zwycięstwo nad mocnym zespołem w Premier League z mistrzem świata w bramce sporo waży
- ale jest też Raków
- a właściwie nie do końca, bo to równie dobrze mógł być Zespół Pieśni i Tańca, obraz gry nie uległby drastycznej zmianie
- "zwyciężył budżet", dobrze, że tylko w jednym, a nie w obu meczach polskich drużyn
Poza tym mój ulubiony segment: Polsat i transmitowanie/opakowanie rozgrywek, do których ma prawa. Pierwsza zasada Pucharu Polski - nie rozmawiamy o Pucharze Polski. A jak ktoś wrzuci skróty jakiegoś #!$%@? granego we wtorek o 11.00 na bocznym boisku CKS-u Czeladź, to machina Wielkiego Nadawcy zmiecie tego kogoś z planszy. Bez kitu, co to są za artyści, to ja nawet nie chcę myśleć.
No i to tyle, wielkie, wielkie dzięki za kolejny tydzień życia w zdrowiu i dobrobycie zapewnianym w dużej mierze, dzięki zaufaniu wielu z Was. Dzięki za każde wyświetlenie, komentarz, opinię, plus, lajk, sub, szer, pdk, kmwtw, jwp, 1312. Do zobaczenia za tydzień!
Tag do czarnolistowania: #tetrycy
Tagi tematyczne: #pilkanozna #ekstraklasa #reprezentacja #legiawarszawa #goalpl
Link do YT:
Meczy mnie to praktycznie od poczatku powstania tetrykow xD