[poborski28151691]

Pytanie do palaczy cygar.Przypomniałem sobie po nastu latach że dostałem kiedyś w prezencie dwa cygara, jebnałem je do szafy i zapomiałem, dzisiaj podczas sprzątania znalazłem je i zauważyłem że mają ma sobie delikatny nalot Ala pleśń.Wszystko do wywalenia czy da się uratować ? Oczywiście leżały bez humidora w drewnianej szafie ( ponad 10 lat :/ )

#cygara

[1.....1]

@poborski28151691: Smakowo to będzie jak palenie siana. Niby można ale po co.

[l_Grela_l]

@poborski28151691: o panie, jak masz pośród znajomych kogoś z humidorem to próbuj odratować (chyba że to faktycznie pleśń...)
co do nalotu to ja jestem fatalny z rozróżnianiu czy pleśń czy nalot cukrowy gdy jest on tak drobny xD jedyne co to w tym pękniętym wrapperze nad bandem wygląda jak pleśń ale nie jestem pewien...

a pisałem na starcie o ratowaniu, bo ten band był w latach 1993-2003 więc byłby to niezły

[soul]

@poborski28151691 To podróbki Cohiby, nie warto tego ratować, chociaż i tak by się pewnie nie udało.

[poborski28151691]

@soul dzięki za odpowiedź,nie znam się

[poborski28151691]

@soul mam jeszcze coś takiego, też fejur ?

[poborski28151691]

@poborski28151691

[poborski28151691]

@poborski28151691 pierwsze z innej perspektywy

[poborski28151691]

@l_Grela_l kolega poniżej pisze o #!$%@? także już sam nie wiem, dodam tylko że obie sztuki były kupione we Francji w St.tropez

[soul]

Jeżeli te Montechristo było kupione w tym samym miejscu co Cohiba to też jest podróbką.

[l_Grela_l]

@soul: po czym poznałeś że podróbka? bo w sumie tylko spojrzałem na banda i na pierwszy rzut oka wyglądał jak ten stary

[Leniek]

@poborski28151691: i tak popękane rozwarstwione, nie da sie tego palić, przy próbie odratowania nawet jesli to nie pleśń, to się rozleci