Wpis z mikrobloga

#ufo #pytaniedoeksperta #gownowpis

Mam głupie pytanie, ale śmiem twierdzić, że znajdę profesjonalną odpowiedź:

czy mógłby mi ktoś powiedzieć, dlaczego każdy KAŻDY przykład ufoludka jest humanoidem, ma dwie ręce, dwie nogi, taką sama konstrukcję kończyn jak człowiek, dwie sztuki oczów, dwie sztuki uszów po bokach głowy, gębę i nos ułożoną tak samo jak człowiek? Ja na przykład tego nie ogarniam.

Jeżeli mamy inną planetę, na której życie potoczyło się kompletnie inaczej, to czemu mamy tam humanoidy? Oprócz ludzi taki kształt ciała mają tylko małpy, wygląda to lepiej jeżeli chodzi o głowę (czoło, oczy, nos, gęba, uszy po bokach) to akurat wszystkie ssaki mają mniej więcej ta samą konstrukcję. Ale dlaczego nie ma przedstawień kosmitów czteronożnych? Albo z jedną dużą nogą jak ślimaki?

Przecież szaraki czy inne anunaki to tylko NASZE wyobrażenie, jak oni by mogli wyglądać, bardziej w oparciu o popkulturę, a nie o fakty i logikę.
  • 25
@NogaOdStolu: dlatego że absolutnie nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić i pojąć kosmitów, oni o tym wiedzą i dlatego tworzą organizm który przypomina ludzi, widocznie tylko w takim stopniu są w stanie stworzyć atrapę, że bardziej wygląda jak niedorozwój dziecka niż normalny człowiek, ale zawsze to jakaś próba.
@NogaOdStolu w star trek to wyjaśnili w jakimś odcinku, jakaś zmuszana rasa alfa wysłała po kosmosie swój kod dna czy cos, dlatego wszycy jesteśmy do siebie mniej, więcej podobni.
Zamykam
@NogaOdStolu: weź spróbuj wyobrazić sobie nie wiem delfina który nie ma rąk, a który tworzy zaawansowaną cywilizacje. W jaki sposób niby jak nie może nawet nic porządnie chwycić, rakietę skręci za pomocą otworu gębowego?? Moim zdaniem bez istoty która posiada coś co przypomina ręce i pozwala chwytać pewnie przedmioty nie ma możliwość na zaistnienie jakiejś zaawansowanej cywilizacji. Po prostu uważam że aby jakaś istota miała szanse stworzyć cywilizacje musi potrafić widzieć,
@Distracted93
Ekspansja gatunkowa nie musi od razu oznaczać "postępowej technologii" w naszym rozumieniu. Grzyby jak chcą, prawie wszędzie gdzie chcą. Bakterie mniej, wirusy, rośliny. Po prostu zabierają dla siebie zasoby i korzyści w możliwy dla nich sposób. Bez laserów czy radia. Jednocześnie bardzo często wykorzystują w jakiś niezrozumiały sposób prawa, jakimi rządzi się materia (fizyka, chemia, genetyka, biologia itepeitede)
czy mógłby mi ktoś powiedzieć, dlaczego każdy KAŻDY przykład ufoludka jest humanoidem, ma dwie ręce, dwie nogi, taką sama konstrukcję kończyn jak człowiek, dwie sztuki oczów, dwie sztuki uszów po bokach głowy, gębę i nos ułożoną tak samo jak człowiek? Ja na przykład tego nie ogarniam


@NogaOdStolu: to bardzo proste

Z tego samego powodu, z którego na średniowiecznych obrazach, ludzie w starożytności, wyglądają jak mieszkańcy średniowiecza.

Ludzie zawsze, jak czegoś nierozumieją,
@NogaOdStolu moje przemyślenie jest takie, że jesli gdzieś ma istnieć życie, to musi tam być woda, a jeśli jest woda, to na danej planecie panują odpowiednie warunki fizyczne zbliżone do tych na Ziemii. A myśle, że organizm człowieka jest najlepiej przystosowany do życia na Ziemii spośród wszystkich zwierząt, dlatego humanoidalne stworzenie jest takim podstawowym, domyślnym obrazem istoty, która może przemierzać kosmos. Dopiero później mogą dochodzić różnice wynikające chociażby z życia w innym
@NogaOdStolu: Też się nad tym zastanawiałem; doszedłem do tego że ogólny konsensus jest taki, że znamy tylko życie oparte na węglu, i nie ma dowodów na życie oparte na innym pierwiastku, a z węgla musi wyewoluować coś podobnego do nas żeby miało dużą inteligencje (np. faworyzowanie mózgu w ewolucji). Chociaż jak to ma sie do wyprostowania i pozycji na dwóch łapach? Nie wiem, niech ktoś mądrzejszy się wypowei