Aktywne Wpisy
white_cap123 +11
Prawdziwy przegryw to nie jest ten co nigdy nie ruchał.
Prawdziwy przegryw to ten co ruchał, miał powodzenie, a potem coś się w życiu popsuło, utrata zdrowia, wyglądu i utrata powodzenia.
Jak nigdy nie ruchałeś i nie zaznałeś bliskości kobiety to nic nie straciłeś, bo nie da się stracić czegoś, czego się nie posiadało.
Największym bólem jest zaznać tego wspaniałego uczucia na chwilę a potem bezpowrotnie je utracić, ale tego nie zrozumiecie,
Prawdziwy przegryw to ten co ruchał, miał powodzenie, a potem coś się w życiu popsuło, utrata zdrowia, wyglądu i utrata powodzenia.
Jak nigdy nie ruchałeś i nie zaznałeś bliskości kobiety to nic nie straciłeś, bo nie da się stracić czegoś, czego się nie posiadało.
Największym bólem jest zaznać tego wspaniałego uczucia na chwilę a potem bezpowrotnie je utracić, ale tego nie zrozumiecie,
Graner +39
Nie, no nie....
Profanacja totalna. Nie da się przeboleć czarnej Ariel z niechlujnymi dredami na łbie, 40letniego Eryka (bo na takiego wygląda, a jego piosenka to istna katastrofa), Urszula mało wyrazista (choć piosenka wyszła najlepiej w całości filmu, a jej 'człowieczy' wygląd in plus), efekty specjalne tragedia.... Nawet wiodąca piosenka /tak, znowuż piosenka, pioseeeenkaaa/ Arielki nie powala, choć w animacji wywołuje ciarki i łzy wzruszenia.
Jedyny plus za scenę na łódce, ładnie to wyglądało, do pewnego momentu oczywiście.
Ale cholera, nie ma ŻADNEJ chemii między aktorami, żodnyj.
Królu Trytonie, zawsze będziesz dla mnie Salazarem...
Rapujący nieudolnie ptak to kwintesencja tego gówna.
Na plus efektowna bitwa.
Nic do niczego nie pasuje. Matko bosko, Walt z Andersenem się w grobie przewraca, a po zapowiadanej Śnieżce strach się bać jak bardzo jeszcze można spie*dolić piękną baśń (╯︵╰,)
Kur*wa, są pewne granice poprawności politycznej, rasowej, whatever else....
Nie warto
#disney #disneyplus #film #bajka #profanacja