Wpis z mikrobloga

31 sierpnia zakończyła się umowa o najem. Dopiero 4 września właściciel mógł odebrać mieszkanie, które było wysprzątane i opróżnione. Zapisał w protokole odbiorczym, że mieszkanie wymaga delikatnego odświeżenia (pomalowanie ścian, bo trochę zużyły się przez kilka lat). Umówiliśmy się, że potrąci 300 z kaucji i 700 odda. Dziś zadzwonił z pretensjami, że źle wyliczył ceny materiałów i nasze ustalenia trzeba zmienić i zatrzyma całą kaucję. Powiedział mi tez, że zgubił protokół. Ja mam swój egzemplarz. Czy muszę się godzić na ponowne spotkanie i zmiany w protokole?
Niestety, ale mam wrażenie, że gość trochę chce mnie naciągnąć bo poprosiłem o wyliczenie co i za ile chce kupić, to podał najdroższe farby, a na mieszkaniu była najtańsza farba za 5 dych bo nawet pucha leżała w piwnicy XD i nie mogliśmy wyczyścić lekkiego zabrudzenia ze ściany, bo farba zostawała na gąbce.
#wynajem #najem #nieruchomosci #prawo
  • 38
  • 8
@Adams_GA: Ja mogę iść. Mam nagrane jak się zgodził na 300 zł. Mieszkanie oddaliśmy zgodnie z umową w znacznie lepszym stanie niż było na początku co mamy udokumentowane zdjęciami. Jakieś delikatne zabrudzenia wynikające z normalnego użytkowania lokalu nie są warte 1000 zł. Chodzi dosłownie o jeden pokój 6m2. On sobie dolicza najdroższe możliwe materiały i robociznę, gdzie my nie liczyliśmy robocizny na wielokrotnym naprawianiu takich poważnych spraw jak: hydraulika czy elektryka.
  • 1
@GoracyStek: Napisałem, ale on chce "JUŻ" dziś, bo nie ma czasu i wyjeżdża. A ja mam chaos na nowym mieszkaniu bo kartony stoją do sufitu i znajdę to pewnie za 2-3 dni (bo to leży w dokumentach) jak ogarnę ważniejsze sprawy jak odgruzowanie kuchni czy sypialni. Mamy też fotografie liczników - obie strony robiły zdjęcia na przekazaniu mieszkania.
Myślałem już czy mógłbym powiedzieć, że swój również zgubiłem, ale możemy rozliczyć się
  • 36
@Kutafonix215: tak, ziomek mi tak radził, bo dosłownie 31 sierpnia oddawał mieszkanie i właścicielka mu powiedziała że on "zdewastował mieszkanie", bo nie ma tej mebloscianki która była na tym mieszkaniu kiedyś. On jej pokazał SMSa, że się sama zgodziła na wymianę mebli i że może wyrzucić tamte stare. A ona powiedziała, że nie ma dowodu, że to ona wysłała SMSa a nie hacker XDDDDDD i teraz nie chce mu oddać kaucji
@Derasot: iść możesz, ale czy będziesz umiał? A żaden prawnik ci tego nie poprowadzi bo stawka ustawowa jest śmieszna przy takiej kwocie. Ja bym się z nim dogadał: zmieniamy protokół, ale przy zmianie protokołu nie zabiera z kaucji żadnego 1000 zł tylko np. 400-500 i resztę daje w gotówce i niech spada na drzewo. Tracisz 100 czy 200 zł ale masz spokój i hajs w ręce
  • 2
@Adams_GA: no tak będę proponował, bo to brzmi jak kompromis, tylko on jest totalnie nieugięty. Myślałem, aby po prostu mu nie zapłacić ostatnich rachunków w wysokości kwoty kaucji która miała być mi zwrócona i powiedzieć, że może zatrzymać resztę kaucji na poczet zapłaty pozostałej części. Wtedy to on musiałby iść do sądu o kilka stówek i pewnie dojdzie do podobnych wniosków. Co myślisz?
  • 2
@Kutafonix215: Wiesz, umawiasz się jednego dnia na jedno, kolejnego dnia telefon i jakieś rozkazy, że MAM coś dziś zrobić xD No są pewne zasady. To nie moja wina, że nie zapoznał się z cenami farb (choć jak na moje to naciągnąć próbuje na najdroższe). Zgodził się to powinien się trzymać tego ustalenia.
@chinski_pierozek A najlepsze, że on mi powiedział, że w umowie było że mam zostawić w takim samym stanie mieszkanie
Zapisał w protokole odbiorczym, że mieszkanie wymaga delikatnego odświeżenia (pomalowanie ścian, bo trochę zużyły się przez kilka lat). Umówiliśmy się, że potrąci 300 z kaucji i 700 odda.


@Derasot: Zazwyczaj przyjmuje się, że zużycie powłok malarskich to 20% rocznie co oznacza, że po 5 latach i tak należało by malować. Przykładowo stawki zużycia przyjmowane przez Ubezpieczyciela: Wienier - tabela stopnia zużycia
Wobec tego to właściwie to nie ma za bardzo co
@Kutafonix215 @Derasot tak, bardzo ladnie ze nagrane. Kto sie szarpal z januszami kamienicznikami ten sie w cyrku nie smieje. Na 9 mieszkan wynajmowanych od januszy w 8 przypadkach byly problemy mniejsze lub wieksze, dlatego gdzies w 3/4 poprostu nie placilem ostatniego czynszu i to JA rozliczalem kaucje a janusz sobie mogl chodzic po sadach. Nigdy nikogo nie oszukalem na tych kaucjach ale z drobnomieszczanskimi polskimi robakami (zawsze roczniki 1950’ dziwnym trafem) rozmawia