Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Miałem dziś pisać anonima odnośnie chęci wyprowadzki z wojewódzkiego i widzę, że @Tulky zrobił to za mnie. Mam praktycznie te same przemyślenia, poniższy wpis piszę po powrocie z tygodnia urlopu u rodziców. Jak byłem młodszy, to myślałem ciągle o wielkim mieście, wstydziłem się pochodzenia ze wsi. A co się okazało? To, że brakuje mi kontaktu z naturą, przestrzeni koło siebie, dłubania w ogródku i majsterkowania w garażu. Z wielkomiejskich atrakcji z kolei nie korzystam wcale często, nie na tyle bym nie mógł pojechać sobie do nich samochodem raz na pół roku. BTW w mojej opinii większość miastowych z nich nie korzysta (poza studenciakami i młodymi przed ślubem i urodzeniem dziecka), ale to temat na inną dyskusję.
Może niekoniecznie chciałbym wrócić na wieś, ale do powiatowego czemu nie? Wszystko jest tam pod ręką, to nie lata 90. albo Ukraina, że tylko 2-3 metropolie i długo długo nic (tzw fakt autentyczny, skąd niby ich pęd do naszych wojewódzkich? - przekładają doświadczenia ze swojego kraju na naszą rzeczywistość). W regionie z którego pochodzę (południowa Wielkopolska) miasteczka powiatowe są całkiem fajnie zadbane. Praca w nich też jest, i to nie tylko za minimalną. Może nie za 15k, ale 7-8 jak najbardziej do osiągnięcia na stanowiskach biurowych przy niemieckich montowniach. Za to można całkiem spokojnie zyć, bez potrzeby wiecznego grindowania skilli ku chwale korpo, bo cena za m² w wojewódzkim ucieka przeciętnemu specjaliście ds. klikania w Excela sprzed nosa zanim zdąży odłożyć 10% na wkład.
Miałem pchać się w BK2%, ale niczym program ruszył to tak naprawdę wszystko było już przebrane. I chyba dobrze, bo zrobiłbym głupotę. Oczywiście nie każdy się ze mną zgodzi, ale nie mam zamiaru nikogo na siłę przekonywać. Piszę to bo wiem, że nie jestem sam i wielu innych mirków przez ostatnie lata oszukiwało siebie i robią to, czego niekoniecznie od życia oczekują.
#wies #miasto #nieruchomosci #przemyslenia



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 19
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): @SZESCIOPAK_HARNASIA: nie wiem z czego ciśniesz bekę. Wiem jakie są stawki, bo znam kilka osób pracujących w takich miejscach, tak samo zdarzają się tam widełki w ofertach na Pracuj. Ta kasa jest jak najbardziej realna jeśli znasz język obcy i masz trochę doświadczenia. Senior w korpo spoza IT zarobi podobnie, a za mieszkanie w wojewódzkim zapłaci 50% więcej jak nie lepiej.

@mirko_anonim: ja parę lat temu wyniosłem się z Krakowa do mniejszego miasta i od tej pory jakość życia mi się poprawiła tak o jakieś 100%, nie ma korków, tłumów, turystów, obcokrajowców, przyjezdnych, w ogóle jest mniej ludzi.Polecam tym, których w dużym mieście nie trzymaja zarobki.
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): @mateusz-bogacki na stanowiskach nieinżynierskich trudniej, ale też się da. Da się też znaleźć stanowiska kierownicze z wymaganiami niczym na seniora w korpo. Bo ktoś przecież musi montowniami kierować ;)
@mleczko-kokosowe ja jestem korposzczurem ale akurat z tą "subkulturą" się w ogóle nie utożsamiam. To całe życie lifestylem wielkiego miasta jak już mówiłem kończy się wraz z kupnem M2 na rogatkach miasta i urodzeniem dziecka. Wtedy to już
@mirko_anonim: Wielkopolska jest doj*bana bo leży w dobrym miejscu i są autostrady. Już sam fakt że w takim Nowym Tomyślu jest firma która zatrudnia podobno 1500 ludzi świadczy o regionie (nie byłem więc nie potwierdzę).
Ostatnio z drugiej strony Polski przyjrzałem się Suwałkom. Bezrobocie mniejsze niż w stolicy województwa, wynajem to jakieś grosze. Masz właściwie wszystko co potrzeba w mieście. Oddają zaraz drogę ekspresową do stolicy i reszty kraju, a to
via mirko.proBOT
  • 1
Anonim (nie OP): Mieszkam w okolicy dwóch miast powiatowych w Wielkopolsce, które mają trochę mniej niż 30 tysięcy mieszkańców. Ofert jakiejkolwiek pracy biurowej jest bardzo mało, a jak już się trafi to za minimalną. Tutaj dominują prace fizyczne, głównie produkcja i budowa. Jak się nie ma doświadczenia i umiejętności w jakimkolwiek zawodzie, to jest ciężko o ciekawą pracę.
Sam skończyłem niedawno szkołę średnią i szukam tu pracy, ale nie ma nic