Wpis z mikrobloga

@inrain88: uświadamiam sobie, że pracuję po to, aby realizować swoje przyjemności, które trzymają mnie jako tako na tym padole, czyli gierki, elektronika, fajne butki, winyle, loty za granicę ze dwa razy w roku; oczywiście pomijam cały aspekt typu opłacenie rachunków i napełnienie brzucha, bo to chyba łączy wszystkich przed rzuceniem wszystkiego w cholerę.
@inrain88: zastanawia mnie czy takie pytania mogą stawiać tylko ludzie z IT.

Bo cała reszta rynku pracy nie robi tego dla przyjemności, misji czy powołania ale dlatego że trzeba za coś żyć i gdzie mieszkać


@MSDS bez przesady. jak projektowałem mosty to też mi się to podobało
Hasełka typu "robię to co lubię, więc nie muszę pracować" to zwykłe #!$%@? naiwnych, młodocianych idealistów


@Zarrakash: Współczuję ci i innym twego typu osobom, że 1/3 dorosłego życia spędzasz robiąc coś czego nie chcesz i nie lubisz.
Nie każdy tak ma i wcale nie trzeba tu być naiwnym.

Uważam, że takie podejście jakie tu przedstawiasz to tylko wymówka na strach i lenistwo. Wygodniej zawsze jest nic nie robić i narzekać niż
Drogie zachcianki, za studenciaka ich nie miałem i wystarczyłoby mi hajsu z połowy etatu aż nadto ehh pieprzony konsumpcjonizm
@m0rgi: Nie jest to ani wymówka ani lenistwo. Każde zajęcie, które się lubi, a które staje się pracą przestaje po pewnym czasie sprawiać radość. Głównie dlatego, że staje się czynnością powtarzalną, którą po prostu musisz wykonywać, niezależnie od tego czy masz na to ochotę czy nie. To tak jak z jedzeniem - możesz uwielbiać pizzę ale jak będziesz ją żarł pięć razy w tygodniu to w końcu Ci zbrzydnie.

Do tego
@Zarrakash: Walisz ściany tekstu totalnych głupot.
Przestań się tłumaczyć ze swojego, marnego życia randomom w sieci a zacznij coś zmieniać w swoim podejściu do życia bo szkoda go marnować na tak negatywne myślenie.
@m0rgi: Głupoty o radości i spełnieniu poprzez pracę to wypisują tobie podobni. To jest po prostu szkodliwe społecznie, bo później jeden anon z drugim po przepracowaniu kilku bądź kilkunastu lat w zawodzie i sumiennym wykonywaniu swojej pracy stwierdzają, że "curwa, nudna jest ta robota, miałem być szczęśliwy i spełniony, a nie jestem - why?". Później powstają takie pytania jak to OPa albo statystyki, wg. których ponad połowa Polsaków jest wypalona zawodowo