Kupiłem sobie all-inclusive i zaluje. Wynajalem auto i w samym hotelu to jestem tylko na śniadanie, a tak to jeżdżę sobie po okolicy i zwiedzam. Nie rozumiem ludzj ludzi, ktorzy tak lubia lezec na lezaku i tylko zrec. Wieczorami z kolei oblegaja tylko bar i wala driny do 1 w nocy. Trochę bez sensu, ale co kto lubi. Na przyszłość wezme tanszy hotel, taka lekcja i #gownowpis. Tyle ode mnie. #wakacje i #przemysleniazdupy
@Burkhard: all in jest wygodne i nie jest dużo droższe a jeść zawsze nie musisz w hotelu. Rano jak wychodzisz zaspany to idziesz na gotowe śniadanko, obiad możesz zjeść na mieście ( ͡°͜ʖ͡°)
@Burkhard: Kto co lubi i aktualnie potrzebuje, mnie się aktualnie marzy taki wypoczynek, gdzie autentycznie nic nie robię. Powyleguję się na plaży z drinkiem i wywalone jajca. Jeszcze parę lat temu nie usiedziałbym na miejscu, ale zapieprz przez ostatnie 5 lat bez żadnej przerwy i wakacji skutkuje właśnie tym, że moje wymarzone wakacje łączą się z perspektywą smażenia w pozycji leżącej.
@Burkhard: ja bym nigdy nie wziął all inclusive. Młody nie jestem, ale zazwyczaj biorę jakieś gównohostele (muszą mieć jednak minimum prywatności, przynajmniej jakieś kotary), wszystko planowane samemu, często na kolanie na ostatnią chwilę. Polecam spróbować (i nie chodzi o oszczędność).
@programista15cm: Pewnie masz rację, chcoiaz akurat ja tez duzo pracuje. W tym roku mialem 2 dni wolnego + teraz mam ten tydzien. Wiec raczej nie szukałbym tutaj przyczyny mojej niecheci do leżakowania.
@malin90: Jasne, kazdy woli co innego. To bardziej moj wysryw ze mi by bylo szkoda trochę wolnego na lezenie na leżaku. Mialbym poczucie straconego czasu ale rozumiem jak ktos tak lubi. Spoko, widocznie ja mam inaczej.
@Burkhard: ciężko powiedzieć co to znaczy że miałeś dwa dni wolnego. Nie wiem ile pracowałeś i ile masz na głowie po pracy. Może akurat tyle że właśnie potrzebujesz bodźców, potrzebujesz jeździc, zwiedzać, poznawać .
Próbuję Ci powiedzieć że jak ktoś ciągle coś robił intensywnie to dla niego spędzenie tygodnia na lezaku może być wybawieniem
@Burkhard: spędzam 8 godz dziennie w samochodzie Jak pomyślę że na urlopie miałbym przejechać chociaż kilometr autem to mi się rzygać chce na samą myśl
@Burkhard: zrob kiedys 300-360h w miesiacu w IT czy innym korpo to wszystko stanie sie jasne.
Próbuję Ci powiedzieć że jak ktoś ciągle coś robił intensywnie to dla niego spędzenie tygodnia na lezaku może być wybawieniem
Jak pomyślę że na urlopie miałbym przejechać chociaż kilometr autem to mi się rzygać chce na samą myśl