Aktywne Wpisy
oldsox +6
Witam
Powoli zbliza sie czas pozgenac sie ze swoim 23 letnim seatem leonem. Szukam wiec samochodu. Moze ktos cos doradzi by nie siedze w temacie motoryzacji. Kwota to do 100 tysi
Sytuacja:
Roczny przebieg 5 000 km( praca zdalna )
Rodzina 4 osoby
Wymagania:
Bezwaryjny albo chociaz prosty w obsludze naprawie
Na długie lata bo dla mnie to tylko konieczny wydatek
Nie suv( na samo miasto bez sensu)
Benzyna ( j.w)
Troche
Powoli zbliza sie czas pozgenac sie ze swoim 23 letnim seatem leonem. Szukam wiec samochodu. Moze ktos cos doradzi by nie siedze w temacie motoryzacji. Kwota to do 100 tysi
Sytuacja:
Roczny przebieg 5 000 km( praca zdalna )
Rodzina 4 osoby
Wymagania:
Bezwaryjny albo chociaz prosty w obsludze naprawie
Na długie lata bo dla mnie to tylko konieczny wydatek
Nie suv( na samo miasto bez sensu)
Benzyna ( j.w)
Troche
xiv7 +117
Nie przeczę, że duże miasta oferują więcej atrakcji, ale pytanie jakim kosztem ludzie tak tego pragną. Zresztą jak ktoś nie zarabia przynajmniej tych 15k-20k, to i tak niewiele uszczknie z miejskiego splendoru poza piciem taniego piwa na okolicznych wałach czy łażeniem po starówce bez większego celu. Rata kredytu 4-5k plus rachunki to jest ogromne obciążenie nie tylko dla portfela ale i psychiki, że jak zdrowie siądzie to zostanie się z niczym, a mieszkanie na ciasnym 40-metrowym mieszkaniu na jakimś Jagodnie czy Prokocimiu zbrzydnie po kilku latach, bo na tak ciasnym metrażu nie da się ani komfortowo mieszkać ani tym bardziej myśleć o założeniu rodziny.
Życie to sztuka kompromisów, łapania okazji by człowiek miał lżej w życiu, a nie szarpania się z rzeczywistością gdyż życie jest krótkie i najlepsze lata szybko mijają. Powiaty zaoferują wam 99% tego z czego korzystacie na co dzień żyjąc w dużym mieście, może nie będzie typu multitapów, kraftowych jagodzianek i burgerów albo teatrów ale bez tego da się żyć. A jak koniecznie macie ochotę, to podróż do dużego miasta zajmie wam godzinę, czyli dokładnie tyle ile się jedzie ze Stabłowic czy Psiego Pola do centrum Wrocławia.
Duże miasta przemielą większość przeciętniaków i wyplują, bo wszystko jest cholernie drogie i coraz mniej dostępne. Ja rozumiem ludzkie aspiracje, ale sukces osiągnie może 1 na 10 przyjezdnych, reszta będzie #!$%@?ła do końca życia za średnią krajową by ledwo wyrobić na raty i związać koniec z końcem w szarej rzeczywistości, pytanie czy życie jest tego warte.
#nieruchomosci #polska #kredythipoteczny #kredyt2procent #mieszkanie
@avatarr: to wsiadasz w samochód i dojeżdżasz jak coś potrzebujesz. U lekarza nie jesteś codziennie.
Ok, to jest codzienna potrzeba. Przy czym:
- musisz mieć dziecko w wieku szkolnym
- musi być ambitne i utalentowane
- musisz wierzyć, że wyższy poziom nauki państwowego szkolnictwa cokolwiek zmieni w jego życiu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Więc to już dość mocno zawęża grupę docelową. Jak
Nie wiem czy odpowiadam na baita w sumie
Jedziesz daleko do powiatowego? No to albo będziesz przywiązany do korpojanuszexu albo 2h dziennie minimum na dojazdy.
@tomo1111: Nie wiem, jak z Lublinem, ale w Rzeszowie to z brakiem korków i tłumów przyjezdnych jest trochę średnio.
Po przeprowadzce do mniejszej miejscowości dostałem na start ok. 20% więcej niż w Poznaniu.
ale taki Koscian w stosunku do Poznania (41 pociagów dziennie najszybsze 22 min) do tego S5 dla samochodziarzy do samego Poznania mogłby troche Ci pomoc w dyskusji xD