Wpis z mikrobloga

@Returned: Jeżeli uważasz że Twoje dane są bezwartościowe i nie widzisz żadnego problemu z tym że wielkie korporacje je od Ciebie zbierają, to zrób wpis na Wykopie na którym masz podane swoje imię, nazwisko, datę urodzenia, PESEL, adres zamieszkania, to co ostatnio robiłeś, z kim się spotykałeś i tak dalej. W końcu są to bezwartościowe dane więc możesz je spokojnie udostępniać, co nie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Returned: Tak jak mówiłem, nie zamierzam tłumaczyć bo nie chcę tracić czasu na rzucanie grochem o ścianę. Nawet takie dane które wydają się "bezwartościowe" to niesamowita wartość w obecnych czasach uczenia maszynowego, szczególnie w Chinach.

A jeżeli chodzi o takie przyziemniejsze przykłady, zostało to udowodnione że jeżeli masz zainstalowanego Steama to EGL będzie grzebać w plikach użytkownika Steam i wybierać dane które z zasady mają być tylko i wyłącznie dostępne dla
@supra107: no dobra, majfrend zyska, ale co ja na tym stracę? Czym mi to grozi? Co grozi naszemu państwu, jeśli Chińczyk uzbiera jakies dane masy noname'ów z Polski? Ja rozumiem, że na rządowych kompach czy nawet na prywatnych kompach jakichs istotnych urzędników z takim sklepem Epic to nie za bardzo, ale zwykły konsument?
@Returned: A może spójrz na to z tej strony: gdzie zaciera się granica pomiędzy zbieraniem danych które tolerujesz a pomiędzy takim którego nie tolerujesz? Epic zbierze ci info ze Steama bez pytania, to teraz jest spoko. Uznajesz że to jest teraz akceptowalna granica, to teraz można zbierać więcej i więcej.

Dlaczego poprzeczka nie jest sztywno zawieszona na tym, że żadna firma z żadnego kraju nie może zbierać Twoich danych? Tylko co