Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Chciałem podzielić się zabawnym zjawiskiem, jakim jest mój znajomy z USA. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Poznaliśmy się, bo rysuję i zamawiał u mnie rysunki od czasu do czasu. Czasem nsfw, ale żadnych dziwnych fetyszy, to nie podejrzewałem nic od razu. Płacił w dolarach, więc bardzo się opłacało, a i pogadać można było o głupotach. Z czasem wyszło, że z ziomkiem sporo rzeczy jest mocno nie tak i utrzymywałem znajomość bardziej dla kopalni beki.
Typ ma 27-28 lat, ale nigdy nie pracował, rzucił college na pierwszym roku i od tego czasu gnije w piwnicy u starych. Minimum raz w miesiącu narzekał na "toksyczną rodzinę" i snuł plany wyprowadzki, ale oczywiście, na garnuszku u rodziców mu za wygodnie, więc nic się nie zmieniało. Ta "toksyczna" rodzina to rodzice sugerujący dorosłemu chłopu, że może warto byłoby pomyśleć o pracy, bo nie będą żyć wiecznie i którzy byli gotowi opłacić mu całą edukację, której podjąć się nie chce, bo ma lepsze rzeczy do roboty, jak granie w Robloxa, siedzenie w internecie i oglądanie hentaiów. Podobno od państwa dostaje jakieś pieniądze za bezrobocie i zamiast odkładać na wyprowadzkę czy chociaż dołożyć się do rachunków, #!$%@? wszystko na zamawianie personalizowanych hentai rysunków u różnych artystów. Jeżeli starzy poprosili go o cięższe prace domowe, niż rozpakowanie zakupów, marudził, jak to "nie ma spokoju w tym domu", ale kiedy po raz 3 w roku #!$%@?ł sobie telefon (nie pytajcie mnie jak to robił), to był wielce zawiedziony, że rodzice są źli i nie chcą płacić, a sam przewalił już kasę z zasiłku na rysunkowe porno.
Typ jest w otwartym związku ze swoim chłopem fembojem. Na początku bardzo płakał, że żałuje, że zgodził się na otwarty związek, bo jego chłop ma większe powodzenie i się rucha z innymi, a on nie ma z kim. :( Potem pojawiła się jakaś laska, na którą strasznie się napalił (i nagle wady otwartych związków zniknęły), a która rzucała go chyba 3 razy. Ostatecznie powiedziała mu, że jednak woli dziewczyny, po czym typ przyszedł do mnie płakać, jakie to straszne, że nigdy nie będzie wyglądać jak kobieta (chociaż nigdy wcześniej nie był to problem, dopiero jak przez to nie mógł zaruchać). Jakiś czas później zaczął mówić o sobie w rodzaju żeńskim i kazał się nazywać babskim imieniem, bo uznał, że to go jara, przy czym dalej wygląda jak typowy piwniczak. Dodam, że z chłopem fembojem też nie układa mu się tak kolorowo. Żalił mi się kiedyś, że była w jego okolicy mała powódź, a zamiast odpisać mu na wiadomości i spytać czy wszystko ok, jego chłop wysyłał nudesy na jakimś serwerze na Discordzie, do którego on też miał wgląd. Sam zresztą czasami olewał chłopa, bo spermił do innych fembojów na Twitterze. Kiedyś pisał do mnie przerażony, bo okazało się, że nowy obiekt jego spermienia nie miał jednak 18 lat, ale teraz nie jestem taki przekonany czy aby na pewno "okazało się po czasie". No, ale nie uprzedzajmy faktów!
Gościu twierdził też, że ma depresję, ale jak go spytałem czy bierze na to jakieś leki to uznał, że nie chce ich brać, bo boi się, że spadnie mu po nich libido, a "bycie napalonym to ważna cześć jego osobowości" (tłumaczenie dosłowne).
Typ miał 2 koty. Miał się nimi zajmować, bo starzy pracują, ale hentaie się same nie obejrzą, więc puszczał je samopas na dwór. Często płakał, że koty kilka dni nie wracają i pewnie zjadły je kojoty, po czym wypuszczał je znowu, jak już wróciły. Nie słuchał, jak powtarzałem wiele razy, że to się źle skończy. Któregoś dnia okazało się, że jeden z kotów został potrącony przez auto, bo niedaleko ich domu jest dość ruchliwa ulica. Oczywiście, wszyscy winni tylko nie typ, który puszcza samopas swoje koty. Drugiego kota dalej czasami wypuszcza.
Od jakiegoś czasu dużo rzadziej odpisywał mi na jakiekolwiek wiadomości, podejrzewam, że dlatego, że znudziło mi się rysowanie anime cycków i przerzuciłem się na inne rzeczy, a to już nie jego obszar zainteresowań. Tak czy siak, ostatnio nasza znajomość się zakończyła, jak typ podzielił się ze mną informacją, że ktoś hakuje mu różne konta, a raczej powodem, dla którego ktoś to robi. Otóż typ zarejestrował się na jakimś podejrzanym forum, gdzie szukał nsfw rzeczy z nieletnimi/wyglądającymi jak dzieci anime chłopcami. Skoro ktoś natychmiast zaczął włamywać się na jego konta, zacząłem się zastanawiać, czy aby na pewno chodziło o anime obrazki. Od razu zerwałem kontakt, bo poziom degeneractwa mnie przerósł i zaczęło być bardziej strasznie, niż śmiesznie. A, dowiedziałem się, że typ jest też furry, więc odhaczone chyba wszystko, co najgorsze. Także Panowie i Panie, życzę jak najmniej podobnych znajomości. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#mangozjeby
#relacjemiedzyludzkie



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 3