Mirki, otóż będę się wybierał niedługo na wakacje do Chorwacji samochodem pożyczonym od swojego ojca. przed chwilą wysłał mi on info, że zarówno tam, jak i w krajach po drodze (jedziemy przez Słowację i Węgry) wymagają specjalnego pelnomoctwa. Z drugiej strony czytaj opinie na necie, że w praktyce nikt tego nie wymaga. Czy ktoś może mnie oświecić jak to jest i czy warto coś takiego załatwiać zanim nabije kabzę PZMOT?
@Ten_tego: Ja kilka lat temu jechałem pożyczonym autem znajomego. Miałem kontrolę tajniaków kilka km za granicą, ogólnie wszystko bez problemu, żadnego pełnomocnictwa. Ale czy jest wymagane to nie wiem ( ͡°͜ʖ͡°)
@Ten_tego: jechałem teścia autem aż do Czarnogóry i dosłownie przed granicą się dowiedziałem o pełnomocnictwie ale nikt o nie nie pytał. Niedługo też będę jechać ponownie ale tym razem wezme te pełnomocnictwo dla świętego spokoju.
@Ten_tego: do włoch to brałem, bo trzepią. W cro mnie w nocy zatrzymali w aucie znajomego - moje prawko, jego dowód rejestracyjny, nikt o nic nie pytał
#chorwacja #wakacje #podroze
drukujesz wypełniasz i elo, w praktyce nikt o to nie pyta, wypełniałem 10lat temu jadąc do Albani.