Wpis z mikrobloga

Mirki znające się na #ubezpieczenia i #prawo doradźcie coś. Kilka lat temu miałem stłuczkę z nie swojej winy. Ubezpieczyciel uznał szkodę całkowitą samochodu. Z OC sprawcy wziąłem chyba na tydzień samochód zastępczy. W tym samym czasie był zarejestrowany na mnie inny samochód, którym jeździła żona. Niedawno zostałem wezwany na świadka, bo prawdopodobnie firma ubezpieczeniowa nie chce oddać kasy za wypożyczenie. Czy mogą podważyć zawartą wtedy umowę i żądać kasy bezpośrednio ode mnie?
  • 2
@Jarkomuzykant: Hipotetycznie możliwy jest tu jakiś regres, ale bardzo mało prawdopodobny. Jak zeznasz, że nie dysponowałeś innym pojazdem i był niezbędny dla żony to powinno być OK. Ewentualnie zasugeruj powodowi (zakładam, że to warsztat, na którego zrobiłeś cesję), żeby na świadka powołał Twoją żonę, że to ona wyłącznie dysponowała tym pojazdem i był jej potrzebny.
@Jarkomuzykant: zalezy co tam dokładnie jest w sprawie i jak wyglada twoja umowa z wypożyczalnia ale teoretycznie wynajmujący być może miałby do ciebie roszczenia z umowy najmu przed którymi mógłbyś się wybronić