Wpis z mikrobloga

Pracuje w toksycznym miejscu pracy i moim targetem jest doprowadzić do takiej sytuacji, żeby nie musieć już pracować w ogóle, bo zostałem tak wychowany, że i tak mnie wszedzie zmobbingują i zeszmacą. Z moich wyliczeń wynika, że za około 3 lat będę miał tyle, że nie będę musiał pracować (oczywiście będą to pieniądze do inwestowania i obracania). Moje pytanie jest takie. Ile waszym zdaniem trzeba mieć mniej więcej środków, żeby żyjąc na średnim poziomie wystarczyło, by nie musieć pracować. Wiem, że to zależy od czynników, ale pytam o założenie, że ktoś w umiarkowanie rozsądnie dysponuje tymi pieniędzmi, część zainwestuje np. w mieszkania, akcje, część na życie itd.

#pracbaza #pracait #praca #pieniadze #inwestowanie #gielda #kryptowaluty

Orientacyjny przedział, żeby nie musieć prawie na pewno pracować do końca życia?

  • 500 k - 1 mln 3.5% (21)
  • 1 mln - 2 mln 8.7% (52)
  • 2 mln-3 mln 13.6% (82)
  • 3 mln -4 mln 10.8% (65)
  • 4 mln- 5 mln 13.5% (81)
  • 5 mln -6 mln 9.0% (54)
  • 6 mln - 7 mln 2.3% (14)
  • 7 mln - 8 mln 2.8% (17)
  • 8 mln-10 mln 35.8% (215)

Oddanych głosów: 601

  • 27
@Ynfluencer
W wyliczeniach zakłada się max 300 krotność miesięcznych wydatków. Zakładając, że środki będziesz inwestował w bezpieczne aktywa powinno Ci starczyć do śmierci.

Sam miałem ostatnio taką rozkminę.
@Ynfluencer: Powiedzmy, że życie na przyzwoitym poziomie, to znaczy bez żadnych luksusów, tak, żeby dzieci miały jakieś zajęcia i co do gara włożyć. Wyjście do restauracji, kina, jakieś wakacje. To jest nie mniej jak 15 tysięcy miesięcznie. Dwanaście miesięcy w roku i masz 180 tysięcy. Powiedzmy, że chciałbyś żyć 40 lat, to już daje 7,2 miliona. Przy czym musiałbyś przynajmniej pobijać inflację mając te kwotę na raz już teraz.

To wszystko
@szatanskii: Wydaje mi się, że przesadziłeś. Znam osoby, które za znacznie mniej stać na to co wymieniłeś. Pewnie mówisz o osobie, która musi mieszkać w centrum Wawy, jeszcze na wynajmie i jeść kawior. No, jeśli mowa o wielodzietnej rodzinie to inna kwestia, tutaj rzeczywiście może być potrzebna większa kwota, ale też nie uważam, żeby aż tyle.

Natomiast ja mówiłem o kosztach na jedną osobę. Nie planuje posiadania dzieci. Przynajmniej na razie.