Wpis z mikrobloga

@szagrat777: tak moja teściowa mieszka nieopodal Arezzo. Wiele razy jeździliśmy z żoną czy to pociągiem czy autobusami nigdy nic złego nas nie spotkalo, co najwyżej kolor skóry przypadkowy pod marketem spyta czy może doprowadzić wózek i wziąć 1e.
@szagrat777: Jak będziesz na dworcu miał wszystko przy dupie i oczy do około głowy to będzie Ok. W pociągach często chodzą karabinierzy i kontrolerzy którzy czepiają się każdego mudzina napotkanego na swojej drodze gdyż 95% z nich nie ma biletu. Co do miast to spoko jak nie szukasz problemów to ich nie znajdziesz. Bynajmniej ja nie miałem żadnej złej sytuacji a trochę miast we Włoszech zwiedziłem ;)
@szagrat777: uważaj tylko na dworcu w Florencji, bo jest tam naprawdę spory ruch i mogą komuś się zaplątać rączki. A tak już byłam w wielu regionach we Włoszech, jeździłam w nocy po Mediolanie i nic mi się nie stało ¯\(ツ)/¯