Aktywne Wpisy
kingszajs +3
Polecacie jakąś grę na majówkę? Szukam czegoś dobrego na PC lub PS5. Ogólnie mam za sobą wszystkie znane topowe gięty, RDRy, TLOU, GODy, Horizony, Ghost of Tsushima, Days Gone, etc. Chyba maksymalnie wykorzystałem potencjał rynku gier...
Gry multiplayer odpadają, nie kręcą mnie. Szukam czegoś co naprawdę wciągnie pod kątem fabuły i też żeby reszta aspektów trzymała sensowny poziom.
Rynek gier strasznie się skiepscil albo już ewidentnie jestem stary ( ͡° ʖ
Gry multiplayer odpadają, nie kręcą mnie. Szukam czegoś co naprawdę wciągnie pod kątem fabuły i też żeby reszta aspektów trzymała sensowny poziom.
Rynek gier strasznie się skiepscil albo już ewidentnie jestem stary ( ͡° ʖ
Dominik76 +19
#p0lka
Gorąco polecam
Gorąco polecam
Taka młoda, piękna, sympatyczna. Pisząc piękna mam na myśli naprawdę piękną dziewczynę, niczym z filmu. Każda część jej ciała była po prosu piękna. Czułem się zakochany, zaangażowany i odpowiedzialny. Miałem wrażenie, że wszystko jest w rozkwicie i to co najlepsze jest dopiero przed nami. Wiem, naiwne! Ale tak właśnie wtedy było, tego widocznie mi brakowało.
Trwało to kilka ładnych miesięcy. Cała jesień, zima i tak aż do majowego rozkwitu wiosny.
Wiosna przyszła i związek się dziewczynie znudził, więc wzięła i odeszła. Po prostu zostawiła mnie, na koniec jeszcze mówiąc, że nie jestem już jej potrzebny. ¯\(ツ)/¯ Dokładnie takich słów użyła w odpowiedzi na moje mocne niezrozumienie sytuacji.
Wymazała mnie z dnia na dzień. Pamiętam, że nie mogłem tego pojąć w swoim mózgu, jak można z kimś spędzać tyle czasu z własnej nieprzymuszonej woli, nalegać na częste spotkania, dużo rozmawiać, budować jakieś wspólne małe historyjki i nagle to wszystko tak odciąć i zaorać. Przecież człowiek się z sobą zżywa, prawda? Mówię wam, prawdziwy nóż w plecy. Czułem się jak uśmiercony, jak niewidzialny. To poczucie niewidzialności było straszne. Czułem się podle oszukany i dużo czasu minęło, nim to odchorowałem.
Nie życzę żadnemu facetowi tak przykrych i w dodatku tak wyjątkowo perfidnych doświadczeń, zwłaszcza tym głupio-dobrym i wrażliwszym.
Niestety często właśnie przez takiego gówno trzeba przejść, żeby cokolwiek zrozumieć, bywa, że jest to jedyna droga do uzyskania jakiejś mądrości.
Rozbity i pogrążony w tym żalu długo wierzyłem, że ona jeszcze się do mnie odezwie, no bo jak tak można?! Minie trochę czasu, może nawet kilka miesięcy, coś tam sobie przemyśli i odezwie się. Będę miał swój mały triumf, przestanę być niewidzialny. Wiecie, takie frajerskie myślenia zranionego człowieka.
Nic takiego nigdy się nie stało, od naszej ostatniej rozmowy minęły ponad 4 lata. Czasem tylko ogląda moje relacje na IG.
Dzisiaj mam o wiele fajniejsze życie, jestem w prawie 3 letnim związku i jestem zadowolony, obecna kobieta jest przede wszystkim partnerką a nie tylko obiektem westchnień.
Mimo tego, że już dawno się wyleczyłem z tego przykrego epizodu, mimo, że swojej obecnej nigdy nie zamieniłbym na tamtą i generalnie mam na tamto co było wylane, to jednak od czasu do czasu wracam wspomnieniami i zadaję sobie pytanie jak można być taką podłą #!$%@?ą.
#logikarozowychpaskow #rozowepaski #zwiazki #tinder #zalesie
@Ekspert_z_NASA: wystarczy być kobietą ¯\(ツ)/¯
@Ekspert_z_NASA:
uważał byś siebie za #!$%@?ę?
i jeszcze ona po tym odrzuceniu przez 4 lata za tobą wyła, to przecież jakaś obsesja jest
Pewnie przesadzasz jak każdy zakochany młody.
@Ekspert_z_NASA: to i tak krótko, jeżeli takie coś trwa np 4 lata to gorzej ryje banie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
XD
@Ekspert_z_NASA: Tak bardzo w to zdanie nie wierzę ;) Byłam kiedyś, wiele lat temu, w podobnej sytuacji. Tamten nie był żadnym bóstwem, ale był - i z wyglądu, i z zainteresowań - tak na maxa w moim typie, jak spersonalizowany w gierce, wiec
@Ekspert_z_NASA: to i tak jesteś w lepszej sytuacji niż ja mimo tej samej historii
@Ekspert_z_NASA: 3-letnim
@Ekspert_z_NASA: Nigdy nie stawia się przecinka w "mimo że".
Jesteśmy ludźmi i mamy swoje historie. To że czasem sobie je lubimy powspominać to nie musi być oznaka tęsknoty za tamtą relacją.