Wpis z mikrobloga

#ksiazki

mireczki, potrzebuję polecanki. cześć znacie to uczucie, że książka jest tak #!$%@?, że dorywacie się do niej choćby na stronę, dwie? na kiblu, przed kiblem, po kiblu, jak się woda na herbatę gotuje i czekacie na jajko na twardo? ja też. ale długo już tego nie miałem, bo trochę wypadłem z beletrystyki w ostatnim czasie.

krótko mówiąc - szukam czegoś, co zachwyci i wciągnie. czegoś lekkiego, nawet odmóżdżającego - czegoś, co jest czystą przyjemnością. może być nawet o krasnoludkach. albo kosmitach. byle żeby dobre było.
  • 2