Wpis z mikrobloga

@Walnij_Kielona sierpień to taki cierpień. tydzień lub dwa wolnego w największe upały. Pracodawca posyła pracowników na urlop by oszczędzić na klimatyzacji w największe upały. Ty musisz siedzieć w domu cały upocony, albo jedziesz na wcześniej wykupiony urlop nad morze. Oczywiście pogoda w tym czasie jest bardzo zmienna i w całym kraju może grzać słońce, ale nad morzem akurat będzie tydzień padać. No trudno, mamy jeszcze tydzień. Tak pojedziemy z dziećmi na basen,
@Walnij_Kielona Wręcz przeciwnie. W sierpniu wracają z urlopów ci z obrazka. To ostatnie dni, kiedy trzeba kogoś zastępować, brać na siebie więcej niż w miesiące niewakacyjne. Ja zawsze odliczam do września, bo wiem, że jak dotrwam, to reszta roku zleci lajtowo.