Wpis z mikrobloga

W dniu dzisiejszym miałem praktyczny egzamin na kategorię A, wynik negatywny z powodu zbyt wolnej jazdy która utrudnia ruch. Widziałem znak i byłem świadomy że wjeżdżam do strefy zwiększonej dozwolonej prędkości na terenie zabudowanym do 70km/h więc powoli przyspieszałem i jechałem z prędkością ok 53-57, nie jechałem szybciej ponieważ czułem boczny wiatr i do głowy by mi nie przyszło że to może być błąd, jasne jest dla mnie że jazda 40km/h na 70tce to utrudnianie jazdy ale 55? Czy ktoś miał podobną sytuację? Czy warto się odwołać i złożyć skargę z powodu niezgadzania się z wynikiem egzaminu ?
#motocykle #prawojazdy #prawo #samochody
  • 48
  • Odpowiedz
  • 11
@DR1W3R może naucz się jeździć i zdaj, chłop boi się do 60 rozpędzić bo wiatr ;) na krajowce też będziesz jeździł 60 bo wieje? boczny wiatr, dobre sobie. ile wiało, 15km/h?

byli już tacy co próbowali to obalić, twierdząc że na odcinku o podwyższonej prędkości nie ma określonej minimalnej. sprawy w sądzie zawsze wygrywa egzaminator.

taki masz punkt co się sprawdza na egzaminie: "jazda drogami dwukierunkowymi dwujezdniowymi o różnej liczbie wyznaczonych i
  • Odpowiedz
jak masz 70km/h to wszyscy dookola beda jechac 75, wiec tak, 55 bedzie blokowalo ruch.


@pasta_alla_carbonara: jeśli samochody będą jechać płynnie to nie będzie.

@DR1W3R generalnie złamanie przepisów to nie jest, ale bierz pod uwagę, że to WORD - tam się nie zdaje za wejście w zakręt na trójce czy zaparkowanie na 4 zamiast 3 więc nawet nie ma sensu z nimi dyskutować bo to beton.

Oni pewnie nawet nie wiedzą,
  • Odpowiedz
Oni pewnie nawet nie wiedzą, że kierowca może mieć prawnie narzucony górny limit z jakim ma prawo się poruszać na drogach i może to być właśnie np. 50 km/h.


@Krupier: Taka jazda jest tylko dla miernot drogowych takich jak ty, które świadomie powodują zagrożenie na drogach i wymuszają na wszystkich pierwszeństwo xD

Na tym twoim zadupiu to policji nie ma, ale jakbyś kiedyś przyjechał do cywilizacji to myślę, że w ciągu
  • Odpowiedz
@DR1W3R Ignoruj takie miernoty drogowe jak @Krupier. On nie potrafi jeździć i jak widać nawet egzaminu by nie zdał.

Na drogach jeździ się przynajmniej tyle ile jest limitu o ile pozwalają na to warunki i ruch. Jeśli jest pusto możesz robić co chcesz i nikomu niska prędkość nie przeszkadza. Jeśli masz obawy przed zwiększeniem prędkości to znaczy, że nie ogarniasz jazdy.

Ja mam 16h jazda za sobą. Ostatnie 6h było na
  • Odpowiedz
@DR1W3R ja wczoraj miałem egzamin, jechałem 50 km/h na 70, egzaminator zwrócił mi uwagę, że jadę powoli ( szczerze to nie zwróciłem uwagi na znak) spytał się ile można jechać aktualną droga, poprawił mnie i kazał przycisnąć. Egzamin zdany.
  • Odpowiedz
@DR1W3R: mnie na kursie uczyli, masz znak 70 to masz trzymać 70, a jak 50 to 50. Zawsze na mieście mnie instruktor poganiał z tyłu jak jechałem np 50 na 60.
  • Odpowiedz
@Papaya

mnie na kursie uczyli, masz znak 70 to masz trzymać 70, a jak 50 to 50. Zawsze na mieście mnie instruktor poganiał z tyłu jak jechałem np 50 na 60.


To źle cię uczyli. Jeśli nie ma określonej prędkości minimalnej to nie musisz jechać z maksymalną dopuszczalną.

Pomyśl - gdybyś miał rację to jak na drogach z takimi ograniczeniami miałyby się poruszać np. microcary czy motocykle z blokadą na 50 km/h
  • Odpowiedz
@Krupier: ale nie jedziesz ani microcarem ani skuterem z ograniczeniem, a uczą po to żebyś nie bał się z taką prędkością poruszać po drodze, żeby czasem egzaminator Cię nie oblał jak opa. Jak już masz prawko to można się poruszać tak jak się chce
  • Odpowiedz
@Papaya ja nie jeżdżę, ale zdaję sobie sprawę z tego, że po drodze poruszają się różni kierowcy, różnymi pojazdami i z różnym doświadczeniem.

Jazda poniżej limitu, nawet gdy pojazd prowadzi kierowca mający wieloletnie doświadczenie nie jest żadnym wykroczeniem.

Jakbyś jechał, nie wiem, 30 km/h, a za tobą od dłuższego czasu jechałby sznur aut, a ty pomimo możliwości (np. pobocze, przystanek - chociaż tu teoretycznie nie można) byś nie zjeżdżał by ich puścić
  • Odpowiedz
@Papaya ja nie jeżdżę, ale zdaję sobie sprawę z tego, że po drodze poruszają się różni kierowcy, różnymi pojazdami i z różnym doświadczeniem.

Jazda poniżej limitu, nawet gdy pojazd prowadzi kierowca mający wieloletnie doświadczenie nie jest żadnym wykroczeniem.

Jakbyś jechał, nie wiem, 30 km/h, a za tobą od dłuższego czasu jechałby sznur aut, a ty pomimo możliwości (np. pobocze, przystanek - chociaż tu teoretycznie nie można) byś nie zjeżdżał by ich puścić
  • Odpowiedz
@Krupier: ale nie jedziesz ani microcarem ani skuterem z ograniczeniem, a uczą po to żebyś nie bał się z taką prędkością poruszać po drodze, żeby czasem egzaminator Cię nie oblał jak opa. Jak już masz prawko to można się poruszać tak jak się chce


@Papaya: Ten mirek to alkoholik, który dojeżdża do swojej nory starym citroenem C1, więc w sumie to jest taki mikrocar ( ͡° ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz
@cwlmod

Ten mirek to alkoholik, który dojeżdża do swojej nory starym citroenem C1, więc w sumie to jest taki mikrocar ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Jeszcze nie zacząłeś leczyć swoich urojeń?
  • Odpowiedz