Wpis z mikrobloga

przeciez agencja wywiadu musi być jakos doinwestowana


@Volantie: To akurat nie ma znaczenia.
Wynagrodzenia na stanowiskach w budżetówce są z rozdzielnika - składa się na to jakaś ogólna baza, wykształcenie, wysługa lat, itp. itd.
Do tego ewentualnie dochodzi premia uznaniowa od przełożonego.

Dlatego zawsze jest problem z zatrudnieniem jakiegokolwiek specjalisty w budżetówce, bo zarobki do zaoferowania są kilkukrotnie niższe niż na rynku.
No i dlatego budżetówka jest skazana na pracę z
@BreathDeath: Zależy jaki rynek mamy na myśli, gdyby było jak piszesz, to nie szukali by programisty w internecie, bo tych jest jak psów i już jakiś pociotek wojskowego chętnie by przeskoczył na dobrze opłacane stanowisko.
Nie będę składał tam CV, bo z programowaniem mam tyle samo wspólnego, co politycy z prawdomównością i robieniem czegoś pozytywnego dla obywatela.
@NieBendePrasowac: Ja tylko mówię, że nie wiem ile płacą, bo nie ma żadnych widełek płacowych a z moich informacji, może nie z agencji wywiadu, ale innej państwowej spółki jaka jest wojsko - nie wygląda to najlepiej. Dlatego mam silne podstawy sądzić, że nie zarobi się tam kokosów, ale kto chce to może sobie aplikować i sprawdzić na własną rękę, oczywiście po przejściu całego procesu wieloetapowej rekrutacji.
Płacą rynkowo, mówił o tym między innymi generał Molenda.


@BreathDeath: Tu jest kilka kwestii.

Po pierwsze budżetówka zawsze płaci "z rozdzielnika", bo tak musi być. Co najwyżej mogą ten swój rozdzielnik dopasowywać tak, żeby oferowane kwoty były bardziej atrakcyjne dla pracowników.
Jednak nadal jest to płaca wynikająca z tabelki.
Państwowe pieniądze nie mogą być wydawane "po uważaniu" przełożonego, na takiej zasadzie jak w firmie prywatnej, bo gdyby mogły to każdy w
@hellfirehe: Wiem, że płacą z rozdzielnika, ale jest to rozwiązane poprzez system premiowy. Masz pensję według rozdzielnika plus premię, co razem daje Ci rynkową stawkę. Musi to być tak rozwiązane, bo tak jest skonstruowane prawo.

Akurat polscy "hakerzy" prezentują bardzo wysoki poziom, więc jeżeli by nie płacili to dawno byliby w sektorze prywatnym.
@BreathDeath: Molenda jest służb cyberprzestrzeni, a tu jest ABW. Oglądałem pare wywiadów z byłymi agentami u Drwala czy u takiego łysego typa na podcascie i jakoś specjalnie nie polecali tej służby. Nawet jeden podał casus programisty że trzeba takiemu zapłacić a jednak to tak do końca nie działa, że ABW ma na to środki.