Wpis z mikrobloga

@mango2018: on jest boomerem co myśli, że ludzie od wczoraj Internet mają i jakimś zdjęciem kogoś zszokuje. Nie wiem kto go wyciągnął z szafy i po co, ale nie wnosi nic nowego i liczy zapewne tylko na profity z tych opowiastek, które zwykle kończą się tym, że albo bohater już nie żyje, albo "no mordo mówie ci że to prawda"
  • Odpowiedz
@mango2018: jeszcze nie oddał? no to juz masz odpowiedź. zwykły mitoman, gawedziarz. niech go ktos konkretnie zaora, spoko byłaby debata dragana z nim albo jakiegos innego rezolutnego scisłowca, ktory sie nie #!$%@? w tancu. tylko problem jest taki, ze nawet po takiej orce bernatowicz zachowa swoje grono wyznawcow
  • Odpowiedz
@mango2018: moim zdaniem to jest jednostrzałowiec - pojawić się w jakimś studio/wywiadzie, poopowiadać historyjki, zrobić trochę szumu wokół siebie i tyle. Zauważ jak często on mówi, że gdyby wiedział, że będzie o czymś opowiadał to by coś przyniósł, że akurat teraz nie ma jakiegoś dowodu bo przyniósł inne rekwizyty... bajki dla boomerów
  • Odpowiedz
niech go ktos konkretnie zaora


@presburger: tylko gościa nawet nie ma jak zaorać bo on nic nowego/ciekawego nie wnosi. Łazi z tymi miskami i nawet nie wiadomo o co mu chodzi. Jakieś znaki okrągłe na ciele jako niezaprzeczalny dowód na istnienie UFO - no i jak z kimś takim dyskutować. Opowieści, że ktoś gdzieś jechał samochodem i coś widział no ale nie można z nim teraz zrobić wywiadu bo nie żyje...
  • Odpowiedz
@CalibraTeam: profil psychologiczny adresatow jest zblizony do uczestników sekt religijnych. tylko produkt jest inny, tutaj to ufo, ezoteryzmy i inne energetyczne #!$%@?. klient na to znajdzie sie zawsze. ale z ciekawosci obejrzalbym jakiegos wymiatacza, ktory gasiłby jak peta bernatowicza, latwo go zgasic w sumie, i zauwazylem, ze bardzo latwo wyprowadzic go z równowagi, momentami to bylo w hejtparku, ale szybko zmieniali temat albo on zmieniał i w ten sposob nawet lont
  • Odpowiedz
@presburger: to telewizyjny wyjadacz, myślę, że nerwy by mu nie puściły. On doskonale zdaje sobie sprawę z tego co robi. Zresztą, jego znajomość z jasnowidzem Jackowskim też jest śmieszna. Osobiście jestem rozczarowany bo myślałem, że koleś rzeczywiście coś ma, a tu takie barachło jak opowieści na straganie w latach 90.
  • Odpowiedz