Wpis z mikrobloga

#budownictwo #wykonczenia #remont
Panowie mam pewien problem i chętnie sięgnę po kilka rad od ludzi z doświadczeniem, gdyż nie posiadam jakiejś większej styczności z wykończeniówką, a opisy z internetu i youuba nie do końca wchodzą w zakres mojego problemu. Mam w rogu pokoju szafę, gdzie pozostaje może 10 centymetrów szczeliny od sufitu, co powoduje ciągłe zaciemnienie i korzystne warunki dla rozwoju pleśni i grzyba. Wiem, że to będzie jedynie zamaskowanie i gaszenie pożaru szklanką wody, gdyż początkowo powinienem wyeliminować źródło problemu, lecz obecnie nie posiadam takiej możliwości. Ostatnio pojawił się na rogu, na suficie grzyb - a chciałbym odświeżyć pokój, pomalować ściany i sufit. Tylko pytanie, co zrobić z tym grzybem? Planowałem początkowo pozbyć się grzyba preparatem, ewentualnie zdrapać szpachelką całą gładź w tym miejscu, później ją zagruntować gruntem który ma właściwości grzybo-ochronne, później nałożyć w tym miejscu gładź, wyszlifować i pomalować farbą sufitową również o właściwościach grzybo-ochronnych. Czy takie rozwiązanie ma sens, czy będzie to głupota?
  • 6
@Parspakop:

nic innego jak odświeżenie nie wchodzi w grę, więc w jaki sposób to zrobić?

Właśnie w taki jak napisałeś i pewnie cykliczne powtarzanie co wiosnę.
Dobrze by było, jeżeli jest możliwość dać ten mebel w inne miejsce.
  • 0
@Smarek37: https://www.obi.pl/srodki-do-glebokiego-gruntowania/primagrunt-funghi-przeciwgrzybiczna-emulsja-gruntujaca-1-l/p/4354130 Czy takim gruntem mogę zagruntować sufit i część ściany, która znajduję się przy suficie? Czy takie gruntowanie różnymi gruntami będzie później widoczne? Druga sprawa - jeśli podłoże nie będzie odchodziło, dalej będzie zwarte to mogę po prostu mocną chemią grzybobójczą tą pleśń wyczyścić, później zagruntować okolice pleśni? Nie zamierzam gruntować całego pokoju, gdyż powierzchnia jest mocno zwarta, brak odparzeń itd.
@Parspakop: możesz, z tym, że to jest głęboko penetrujący, więc nie na farbę tylko po zdarciu, bo rozumiem, że chcesz zerwać częściowo. Chemią oczywiście walnij, tylko nie jakieś bio gówna tylko porządny preparat z chlorem