Wpis z mikrobloga

Czy to jest zgodne z prawem pracy?
Pracuję od jakichś 6 miesięcy w międzynarodowym korpo jako zwykły, szary korpo-ludek. Jedną z zasad, która panuje u nas w pracy jest to, że każdy do każdego ma zwracać się po imieniu. Z racji tego, że nie mam w zwyczaju zwracać się do starszych ode mnie osób bezpośrednio na "ty", a także z racji że nie mam ochoty w ogóle się spoufalać i skracać dystans z ludźmi z pracy, to do wszystkich zwracam się per pani albo per pan, oprócz oczywiście do osób z którymi bezpośrednio pracuję.
I teraz do meritum sprawy. Otóż w dniu dzisiejszym została nałożona na mnie kara porządkowa (NAGANA) za to, że nagminnie nie stosuję się do zasad obowiązujących w pracy, czyli po prostu nie mówię do ludzi na "ty". Już wcześniej zwracano mi uwagę z tego powodu, ale teraz dostałem zawiadomienie w formie pisemnej.
Czy ktoś się już spotkał w swojej karierze zawodowej z tak abstrakcyjną sytuacją? Planuję tę naganę oprawić i powiesić w pokoju, bo takiej abstrakcji dawno nie widziałem.
#pracbaza #praca #nagana #prawopracy #korporacja
zloty_wkret - Czy to jest zgodne z prawem pracy?
Pracuję od jakichś 6 miesięcy w międ...

źródło:

Pobierz
  • 74
  • Odpowiedz
@telemach20

Jeżeli w regulaminie pracy jest wprost napisane że zwracacie się na "ty" a podpisałeś oświadczenie, że zapoznałeś się z regulaminem pracy, to znaczy że go złamałeś.


a jeśli w regulaminie byłoby napisane, że co środę kierownik będzie srał ci na klatę, to musisz się do tego stosować?
  • Odpowiedz
@artiom143: Nie przeginaj pały. Mówienie po imieniu służy umniejszaniu ludziom i to jest fakt. A czy na tej produkcji do kierownika też zwracano się po imieniu, czy jednak kierowniku/ panie kierowniku?
Pracuję raczej ze starszymi i doświadczonymi pracownikami. Głupio mi by było mówić do dyrektora po imieniu i podobnie głupio by mi było dostawać pouczenia jakby kierownik/dyro zwracali się do mnie po imieniu.

Ten durny zwrot grzecznościowy temperuje rozmowę i stawia
  • Odpowiedz
@testuser: W takiej sytuacji młody pracownik zachował się odpowiednio. Starszy, jeżeli nie poczuwa się do rozmowy per pan to natychmiast powinien przejść na ty - ale to jego inicjatywa.

Brak "panowania" rodzi jeszcze więcej absurdów, choćby jak to że stażysta zwrócił się do mnie "ej ty, mam sprawę"
Znacznie prościej byłoby powiedzieć "Przepraszam pana, czy mógłby pan..." a ja mu wtedy bym powiedział, żaden pan, mów mi Mirek/
Ale wg. korpomowy
  • Odpowiedz
@zloty_wkret: Też kiedyś podobnie jak otępiałe wykopki podążałem ślepo za korpomodą. Ale z biegiem lat zauważyłem że takie obcowanie z ludźmi sprawia więcej problemów niż pozytywnych skutków.
Zwracając się pan/pani stawiasz konkretne granice, nigdy się nie zbłaźnisz ani nie wpadniesz na minę. Savoir vivre to rzecz która przerasta ludzi ale trudno, dzisiaj życie ludzi przerasta.
#!$%@? w oficjalnym tonie brzmi znacznie bardziej merytorycznie niż "No Piotras, nie wykazałeś się" i powstrzymuje
  • Odpowiedz
@telemach20: Pracuje w firmie która współpracuje z międzynarodową i czy pierwszy raz wymieniamy, email, widzimy się na zebraniu, szkoleniu czy u klientów od razu walimy na "ty" bo bardziej się skupiamy jak rozwiązać problem niż czytać 5 razy swój email czy wszystko jest estetycznie, bez błędów itd Łatwiej się rozmawia i jest luźniejsza atmosfera. Nie mam tego w regulaminie, ale domyślam się czemu wpadli na taki pomysł
  • Odpowiedz