Wpis z mikrobloga

Mam takie luźne przemyślenia...mianowicie: po tych kilku dniach zakazu wyprzedzania stwierdzam, że jest elegansio teraz na autostradzie (przynajmniej na a4 w okolicach Tarnów-Niepołomice).
Tiry sobie jadą na prawym w dużych odstępach, jest miejsce żeby się wcisnąć, żaden sobie nie siedzi na dupie bo wie dobrze, że i tak go nie wyprzedzi, a tak to polował 2 m za nim. Lewy pas sobie fajnie leci raz szybciej raz wolniej, ale jest płynnie bo każdy ma odstęp.
Dla mnie ten przepis na plus bo już widze różnicę. Nie widzę za to aut wleczących się na lewym jak straszyli, nie widzę tych tirów jadących 40 na prawym pasie, nie widzę tych opóźnień dostaw, nie widzę braku towaru w sklepach.
Jest gitez i elegansio. Ktoś to też zauważył?

#transport #drogi #tir #bekaztransa
  • 64
  • Odpowiedz
@fff112 tiry jadące 40 km/h to taki sam argument z dupy jak tłumaczenie przy kolejnych podwyżkach mandatów za przekroczenie prędkości, że policja będzie miała żniwa, bo gdzieś tam były roboty drogowe i postawili ograniczenie do np. 30 km/h, a po robotach zapomnieli usunąć znak ( ͡° ͜ʖ ͡°) czyli opowieści z mchu i paproci tych, którzy nagminnie łamią przepisy.
  • Odpowiedz
@fff112 Czasami i mniej decyduje o uwaleniu transportu na dobę. A jak zyska 30min w ciągu dnia to już zaakceptujesz wyprzedzanie? Bo się czepiacie 1kmh, jakby nie było innych różnicy predkosci. Dla mnie taki ogólnokrajowy calodobowy zakaz to #!$%@? i nic nie zmieni mojego zdania. Tomiest droga publiczną, czyli każdy ma święte prawo z niej korzystać na całej długości i szerokości.
  • Odpowiedz
@PfefferWerfer Tak i nie. Zależy. W nocy nadgonisz bardzo dużo. W podwójnej nadgonisz bardzo dużo. Na dalekich dystansach nadgonisz bardzo dużo wyprzedzając maruderów. W lokalnym transporcie niewiele się zyska, to prawda.
  • Odpowiedz
@wezsepigulke: w lokalnym transporcie stracisz bardzo dużo bo nie ma godzin awizacji tylko kto pierwszy ten lepszy, wystraczy chwilę stracisz i wjedzie na rondzie przed Ciebie i już jesteś x czasu w plecy. Nie zrozumie tego nikt kto nie był w branży. A najwięcej do gadania jak zwykle mają ciamajdy wyjeżdżające na autostradę 2 razy w roku. Zresztą milion razy pisałem o temacie wyprzedzania i to nie tylko chodzi o czas
  • Odpowiedz
@fff112: no widzisz i dochodzimy do sytuacji gdzie ktoś jedzie niby 5kmh wolniej ale np ma cięższy ładunek, pod górki go doganiasz, nie masz aktywnego tempomatu, ciągle musisz być bardziej skupiony, nie widzisz co jest na drodze przed nim. Tak go wyprzedziłeś nawet z tą różnicą kilku kmh i sobie pojechałeś ani nie przeszkadzając jemu ani on Tobie. Zrób kiedyś test i jedź przez kilkanaście minut na ciężarówką to zobaczysz jakie
  • Odpowiedz
@fishery tak, stanie. Nie jeżdżę po PL ale mam linie na automotive z terminami, karami itd. Po drodze prom i pociąg które nie czekaja. Nie każdy ma taką robotę jak ty wyobraź sobie.
  • Odpowiedz
@wezsepigulke: Czyli masz #!$%@? planowanie skoro przećd promem masz 10 minut. Też mam samochody na czasówkach (jeżdżą pod lotnisko) i nie mam mentalności polaka ze: "hurra, ja nie dam rady?" To że towar nie poleci mnie nie wzrusza. Jeśli trasa jest ujowa to albo jej nie biorę albo rozmawiam o zmianie czasówek.
  • Odpowiedz
@fishery Planowanie jest takie że wszystko jedzie. Tylko po normalnych krajach i nie musi się ciągnąć 1400km 82km/h za Girteką, bo wtedy na pewno by nie nadążało, a ja byłbym w skali miesiąca kupę kasy w plecy, której mi nikt nie odda. Już widzę że chcesz mi planować życie.
  • Odpowiedz