Wpis z mikrobloga

Dlaczego niebiescy nie potrafią zrozumieć, że różowe też chcą mieć czas dla siebie, pobyć chwilę samotnie same ze sobą i zająć się swoimi zainteresowaniami?
Różowe chcą pograć w grę, obejrzeć serial bądź posłuchać muzyki - trzeba co chwila zagadywać taką co powie, co ciekawego w pracy, co tak cicho siedzi.
Jak niebiescy grają, to uważają, że ich różowa nie ma własnych zajęć i myślą, że różowa obserwuje sobie poczynania niebieskiego w tej grze i nie przegapia żadnego triku niebieskiego na mapie.
Jak rożowe chcą posiedzieć w ciszy, pomilczeć, pomyśleć nad życiem i pofilozofować trochę, to trzeba je znowu zagadywać, najlepiej na jakiś absorbujący temat.
Jak już jest jakaś rozmowa to niebiescy zachowują się jakby byli zobligowani do zapodawania tematu jeden po drugim, jakby ich różowa tego nie potrafiła czy nie miała nic ciekawego do powiedzenia. Ciężko się wciąć, samej rzucić jakąś ciekawostką bo niebieski wiedzie w tym prym i nie daje dojść do słowa, ciągle to on musi być tym co mówi coś ciekawego czy dzieli się przemyśleniami, różowa to musi wyłącznie biernie słuchać.
Nie zachęca to do kreatywności, wręcz zniechęca różowe do podejmowania takich działań.
Jak niebiescy siedzą sobie ze swoimi różowymi przed TV to niebiescy też muszą sami wybierać film czy cokolwiek, co będą oglądać we dwoje, najlepiej narzucać różowym co mają wspólnie oglądać, tak jakby broń borze nie dać różowej spełnić swojej potrzeby i dać jej zająć się tym co sama lubi, tylko narzucać jej, co według niebieskich jest ciekawe, wartościowe czy po prostu fajne i żeby na siłę robić to we dwoje.
Niebiescy nie rozumieją, że nie wszystko trzeba robić razem i we dwoje i że różowe same sobie potrafią znaleźć zajęcie? Przez takie narzucanie tego, co mają robić, jak i o ktorej (oczywiście we dwoje) to taka różowa ma później problem, by zrobić coś sama dla siebie, co ją interesuje, bo ciągle musi robić coś z niebieskim (a jak mu to powie wprost to niebieskiemu będzie przykro, będzie zawiedziony itp).
Niebiescy, dajcie żyć różowym, nie jesteście z nimi zrośnięci ani przypięci kajdankami! Nie musicie codziennie wydzwaniać jak się nie widzicie kilka dni, dajcie różowym odetchnąć i zatęsknić za wami!

#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki #seks #zainteresowania #przemyslenia
  • 19
@AlienFromWenus: Żeby wszystkie różowe były takie jak opisałaś to my nie musielibyśmy się tak zachowywać. Niestety ale w większości kobiety w związkach są właśniie bez zainteresowań i nie potrafią sobie same zorganizować czasu samemu. A często ich jedynym zainteresowaniem jest właśnie ich meżczyzna.
Dlaczego niebiescy nie potrafią zrozumieć, że różowe też chcą mieć czas dla siebie,


@AlienFromWenus: Jeśli swoją wiedzę o #logikaniebieskichpaskow czerpiesz z wykopu lub jakichś innych #redpill to na pewno. Bo generalnie to, że na przykład nie widzisz się z laską cały czas i nie robisz wszystkiego wspólnie sprawia, że później chcesz z nią bardziej czas i mocniej spędzać. Jesteś w miejscu gdzie niektórzy uważają, że jak ty pójdziesz kolegami na miasto
@BornToDie69: nie zauważyłam odwrotnej sytuacji a właśnie takie że to niebieski co chwila zagadywał i nie dał nawet w spokoju muzyki słuchać jak sam grał tylko zagadywał a potem był obrażony gdy się zorientował że go nie słyszę. Lubię siedzieć w ciszy i spokoju i nie mam potrzeby tak często gadać jak niebiescy z jakimi byłam, z tego wynika że niebiescy są gadułami.
@Jaromiszcz: no i właśnie ja nie chcę by mój niebieski się tak zachowywał, nie czuję potrzeby by ciągle dawał mi atencję i oczekiwał że ja będę ją dawać jemu, co za dużo to nie zdrowo. A on sam z siebie zaczął się tak zachowywać, nie wiem skąd.
@Neeveermind: to mój autorski post. I żeby nie było, miło jest że niebieski się stara spędzać ze mną czas ale trochę mnie to już meczy gdy nie mogę zająć się swoimi zajawkami bo wszystko robimy wspólnie. Co ciekawe moi ex mieli tendencję do zagadywania mnie na siłę gdy chciałam posiedzieć w ciszy.
@AlienFromWenus: To może warto wybrać partnera, który jest dopasowany do ciebie pod względem potrzeb. Znam więcej przypadków gdzie jest odwrotnie wiec myśle, że nie trudno o faceta, który będzie chciał mieć czas dla siebie. Związek nie oznacza, że trzeba siedzieć ciagle razem. Inaczej moim zdaniem jest to prosta droga do wypalenia wszystkiego.
@NiebieskiMiszmasz: za granicą to inaczej, jakbym pojechała ze znajomymi to byłby kolejny powód do kwiku, bo pewnie się puszczę tam z jakimś ciapatym albo z jednym ze znajomych. Wam się nie dogodzi i lubicie tworzyć problemy z doopy np nieuzasadnioną zazdrością ( ͡° ͜ʖ ͡°)