Aktywne Wpisy
Opas +444
Niektórzy przeżywają jak odchodzi ich pies czy kot, a ja… przeżywam króla mojego akwarium Suma. Wczoraj zauważyłem że on trafił tęczowym mostem do krainy Posejdona. Był ze mną 28 lat…, dostałem go w pierwszej lub drugiej klasie podstawówki, przeżył kilka wyskoków, podsuszeń, pogryzienie przez pierwszego psa, błędy akwarystyczne, choroby, nawet wakacje u babci. Śmiałem się że córka w spadku go odziedziczy, ale nie będzie jej to dane :( W trakcie ostatniego serwisu
mickpl +297
Chętnie bym posluchał od jakiegoś insidera jak to konkretnie się stało, że 0% popiera KO, PSL, Lewica, PiS - a protestuje pół Internetu XD Jakie tam są rozdania, o co konkretnie chodzi. Przecież logiki w tym nie ma żadnej. Ludzie przecież nie chcą tych dopłat, a najgłośniej przekonują, że nie no som potrzebne albo ludzie z branży, albo jakieś nosacze które już się załadowały i nie chcą, aby ceny pospadały.
#nieruchomosci #
#nieruchomosci #
Od kilku lat pracuję w IT, ale dość daleko od programowania, więc wojna frontasi i backendów mnie mało rusza. Z tymi od młyna i scama też niewiele mam wspólnego. Za to częściowo z hahahaerami. Ale nie, że z HRówkami, tylko z systemem na jakim HR stoi. Zajmuję się tożsamością i dostępem - identity and access management. Tak, żeby jak hrówki przez swoje sito kogoś przepuszczą i rzeczywiście dostanie szansę, to konto automatycznie dostaje w firmie a jak wyleci za żarty o zaimkach to żeby wyleciał też z firmy. Robota jak robota.
Ostatnio na spotted Kraśnik zobaczyłem, że szukają "specjalista identity and access". WTF? W Kraśniku to tyle dobrego, że dobre drogi, żeby stamtąd wyjechać. Ale nie no, kontakt też do firmy z Kraśnika.
Mocno zaintrygowany sprawdzam wymagania. Ogólnie nic wielkiego - 2 lata pracy na podobnym stanowisku i znajomość angielskiego w stopniu podstawowym. Tylko praca zdalna niemożliwa. Ale pomyślałem, że może jakiś startup z rodzinną atmosferą, młodym dynamicznym zespołem i szefem w rurkach, popijającym latte na sojowym i po wizycie u barbera. Wysłałem CV.
Zadzwonił Janusz (tak po głosie), pytał czy mam orzeczenie (?!) i kiedy mógłbym zacząć. Stawka nie była duża, wręcz bardzo mała, ale ciekawość mnie zżerała.
Dwa dni później zadzwonił, że inni kandydaci zrezygnowali bo się co do warunków nie dogadali i że mogę przyjść w poniedziałek do siedziby firmy.
Przyjechałem, siedziba to trochę górnolotne słowa jak na "siedziba", bo to bardziej barak był czy magazyn. To pytam:
- ile u Was osób pracuje?
- no z Tobą to 40.
- i do tego potrzebujecie gościa od identity?
- no tak
- to przecież informatyk może ręcznie konta zakładać
- co? Jakie konta? W komputerze? Nie, oni komputerów nie używają.
- to co ja mam robić?
- no będziesz siedział tam (wskazał na budkę / cieciówkę) i sprawdzał czy ludzie co wjeżdżają na parking to od nas i będziesz im bramę otwierał.
/ #pracbaza #heheszki #pasta #programista15k
Komentarz usunięty przez autora