Wpis z mikrobloga

Cześć mirki. Ktoś mi kiedyś mówił, że był w Czechach na #viaferrata z żoną i się dobrze bawił mimo że nie mają nic wspólnego ze #wspinaczka, a jego żona nie jest jakoś bardzo wysportowaną osobą.

Więc mam pytanie czy to dobry pomysł wybrać się gdzieś na #ferraty będąc kompletnie zielonym w temacie wspinaczki i nie mając żadnego wyposażenia poza rękawiczkami? I gdzie najlepiej się udać, żeby ktoś zrobił szybkie przeszkolenie i wypożyczył sprzęt. #walbrzych here, więc mam blisko do Czech.

#gory #turystyka #kiciochpyta
  • 4
Jeden rabin powie tak, inny rabin powie nie. Rozsądek mówi, że ferraty powstają po to, żeby można było się przypiąć lonżą przyczepioną do uprzęży i uniknąć dzięki temu upadku. Jakkolwiek przecież wszędzie można pójść bez zabezpieczeń :-).
@shusty: Nie jest to najlepszy pomysł, żeby wspinać się bez sprzętu :) 2h jazdy od Wałbrzycha (koło Semily) masz ferraty Vodni Brana w 3 wariantach trudności. Widziałem tam ludzi z wypożyczonym sprzętem i instruktorem, ale nie wiem gdzie jest na miejscu taka wypożyczalnia. Najpopularniejsza ściana ferratowa jest w Decinie. Tam wypożyczalnia jest na miejscu zaraz pod ferratami. Ale większość tamtejszych dróg do łatwych nie należy. Fajnie jakbyś jednak sam nie szedł
@shusty: miesiąc temu byliśmy z żoną i dwójką znajomych w Decinie. Zaraz przy ferracie masz wypożyczalnię sprzętu, kask 50kc, lonża 100kc (uprząż mieliśmy swoją). Ferrata bardzo fajna ale duża ekspozycja, jeśli nie jesteście typem wspinaczy ale lubicie emocje to poradzicie sobie. Ludzie wchodzą tam z dziećmi, zawsze można pomóc sobie wciągając się po linie. Moim zdaniem ferrata bardziej wspinaczkowa