Wpis z mikrobloga

#coolstory

"Wpadła dziś na mnie babka na ulicy. Taka młoda, zgrabna, sympatyczna. Miała dziecko, ale co tam.

Ja stałem jak wryty, a ona leciała na mnie. Nie miała żadnych hamulców. Wydałem z siebie nawet krótki dźwięk. Pogadaliśmy potem chwilę, mówiła że nigdy nie doświadczyła czegoś takiego, wymieniliśmy się kontaktami. I pewnie oboje wspominalibyśmy miło to pierwsze spotkanie połączone wszakże z kontaktem fizycznym, gdyby nie fakt,

.

.

.

że zrobiła to swoim Mondeo na mojego Solarisa"
  • Odpowiedz