Wpis z mikrobloga

Jeżeli to nie fejk żeby podbić oglądalność to:
-to jak nagle się to stało
-wczorajsze chlanie z leszkiem
-omal nie zadławienie się rzygowinami w tamtym tygodniu
stawiam na odejście w ten sposób. skończył się lajt, major został sam spał na plecach poszła zwrotka i jak rano wstali to chłop był sztywny. potem pewnie przesłuchania kitki, dryblasa i leszka czy nie było udziału osób trzecich bo jednak już zdążył być w okolicy popularny wśród policjantów i dlatego tyle trwało żeby info poszło w świat #kononowicz
  • 5
  • Odpowiedz
@KrzysztofSuchodolski: Jeśli serio nie żyje to udławienie się rzygami jak najbardziej możliwym scenariuszem tak jak to opisujesz, ale dopisałbym jeszcze do tego scenariusza to że wczoraj strasznie z zazdrości nerwów dostał więc mógł coś u siebie w pokoju wychlać na #!$%@?, potem padł jak kukła na łóżko czy ziemię na plecy i zarzygał się jak był odcięty wódą.
  • Odpowiedz
@Silverhand: oj nie do końca. Z doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że w przypadku trupa na posesji gdzie były osoby trzecie, czynności policji, prokuratora etc. potrafią trwać kilka ładnych godzin.
  • Odpowiedz