Wpis z mikrobloga

W kwestii zniszczonych Bradleyów:
- załogi w większości przeżyły, bo to sprzęt projektowany z dbałością o ochronę życia ludzkiego,
- Amerykanie ogłosili nowe dostawy, które zastąpią je co najmniej w proporcji 1:1,
- do nowych pojazdów wskoczą stare załogi: już przeszkolone i bogatsze o poprzednie doświadczenia.

Orki zapomniały o pewnej zasadzie: nigdy nie stawiaj przeciwko amerykańskiemu przemysłowi zbrojeniowemu xD. A tak na marginesie, to do walki nie weszły jeszcze Mardery, CV90, nasze PT-91 i Challengery. Do tego Ukraińcy aktualnie szkolą się na Abramsach ;).

#ukraina
  • 8
  • Odpowiedz
@wjtk123: ciezko powiedziec ile osob z zalog i transportowanej piechoty przezylo.
Raz ze trafienia penetrujace zabijaja tez tych ludzi, ktorych trafia. Dwa to unieruchomiono ich w trakcie natarcia i raczej tak latwo sie nie mieli jak wycofac - byli pod ostrzalem artylerii.

Przezywalnosc jest przy trafieniu jakims iedem opartym o przerobiiony nawoz azotowy ;)
Ale strumien kumulacyjny czy penetrator z pociskow podkalibrowych masakruje tez zalogi.
  • Odpowiedz