Wpis z mikrobloga

@RobieZdrowaZupke: zbieraj sobie żappsy mordko to inaczej na to wszystko będziesz patrzył wtedy jak dodatkowo dla Ciebie na koncie będą rosły te punkty fajne, i będziesz się cieszył, że coraz więcej masz
z fartem
  • Odpowiedz
@RobieZdrowaZupke: Ceny porównywalne do osiedlowych sklepików


@Megawonsz_dziewienc: Mając do wyboru osiedlówkę lub żabkę, zawszę idę do osiedlowego, przynajmniej mogę kupić taniej jedną rzecz a nie jak w żabce żeby jakoś trochę się opłacało to muszę kupić 3 sztuki albo 4 . Gardzę tym sklepem i unikam jak ognia.

@RobieZdrowaZupke Pamiętam jak kilka lat temu żabka nie była tak popularna i mieli w miarę normalne ceny, ale aktualnie to coraz bardziej
  • Odpowiedz
@RobieZdrowaZupke: A mi że twórca tego jest szanowny Mariusz Świtalski który nie został w żaden sposób osądzony za oszustwa celne w Elektromisie w latach 94+ (przypominam także o zabójstwie dziennikarza Jarosława Ziętary) Ale na listach najbogatszych Polaków to już bryluje. Pewnie i jakieś wywiady daje jako ekspert od zarabiania ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@RobieZdrowaZupke: ja tam żabkę podziwiam - model biznesowy wspaniały, wzorowy przykład dominacji rynku i dyktowania cen.

I jestem zawsze zaszokowany że ludzie robią w żabce zwykle zakupy spożywcze!

Dla mnie maks to mleko w niedzielę.
  • Odpowiedz
@lentilek "kilka lat temu żabka nie była tak popularna i mieli w miarę normalne ceny"
Cooo? Oni zawsze mieli #!$%@? ceny, pamiętam jak kiedyś kupienie jednej rzeczy w niedzielę, to było skręcanie się w, środku. To moim zdaniem teraz mają bardziej zbliżone ceny w porównaniu do innych sklepów, aniżeli było to kiedyś.
  • Odpowiedz
@Mexii: Kilka lat temu, jeszcze przed wprowadzeniem niedziel handlowych. A kupując wielosztuki to były naprawdę promocje, a teraz ? Kup wielosztuki to cena może się zniży do normalnej XD
  • Odpowiedz
Niech sobie będą te żabki, ja tam tylko tytoń kupowałem. W niedziele czy święto nie muszę iść do żabki bo wszystko mam, ale widzę, że sporo osób się budzi w wolne i tam kupują.
  • Odpowiedz
@RobieZdrowaZupke: Wbrew pozorom nie jest to jakoś super dochodowy biznes dla prowadzącego. Po opłaceniu lokalu, pracownika, kosztów stałych zostaje jakieś 5k (średnio), dlatego franczyzobiorcy opłaca się dopiero jak ma kilka takich sklepów. Kluczem jest tu mały asortyment ale bliskość. Jak masz większą powierzchnię to i jeden pracownik potrafi więcej zarobić na siebie a i ludzie mają inny profil zakupowy (nie tylko fajki, piwo i chipsy).
  • Odpowiedz