[N.....a]

Moja wypowiedź odnośnie szyderstwa i braku zrozumienia wprowadzenia potencjalnej kary śmierci w przypadku zdrady stanu w nawiązania do wpisu ze zdjęcia poniżej.

Kara śmierci jest wykonywana w 56 krajach w tym w Japonii i USA, a legalna w 68. Jesteśmy państwem frontowym NATO dlatego moim zdaniem rozważanie wprowadzenia kary śmierci w wyjątkowych sytuacjach jest całkowicie na miejscu. Poprzez wyjątkową sytuacje rozumiem potencjalną wojnę z Federacją Rosyjską na terytorium RP bądź Białorusi z udziałem naszych sił zbrojnych.

Problemem w zatwierdzeniu takiego prawa w Polsce jest głównie unia, która zakazuje kary śmierci, a także próbuje zwalczać ją na świecie. Tutaj warto zaznaczyć, że takie działania były całkowicie normalne ze względu na panujący długi pokój, brak wcześniejszego zagrożenia czy prawo humanitarne.

Niektórzy z Państwa wyżej nie zrozumieli prawdopodobnie wypowiedzi, ponieważ mowa jest tu o potencjalnej karze śmierci w przypadku sytuacji wyjątkowych o których pisałem powyżej. Wiem, że w wypowiedzi nie zostało to sformułowane dosłownie, wnioskuje to po dalszym wypowiedzeniu kontekstu zagrażającej potencjalnej wojny.

Moim zdaniem największym błędem postulatu jest domaganie wprowadzenia się kary śmierci w trybie natychmiastowym, aktualnym czasie pokoju. Należy to zrobić w momencie wybuchu potencjalnego konfliktu albo tak sformułować prawo które będzie działało właśnie w ten sposób tj. wprowadzało karę śmierci w momencie wybuchu konfliktu.

Kolejną kwestią jest określenie terminu "zdrady stanu", moim zdaniem według wcześniejszych założeń należy rozstrzygnąć to na poziomie wojskowym, tj. oficerowie w przypadku konfliktu ustalają co jest rzekomą zdradą stanu. Można próbować ustalić to także w czasie pokoju lecz należy mieć na uwadze wszelkie kontrowersje i potencjalne problemy na arenie międzynarodowej.

Uważam, że sprawa jest mocno dyskusyjna i wymaga wielu ustaleń w tym kwestii dogadania na poziomie międzynarodowym, reakcji społeczeństwa itp...

Dla stanowczych przeciwników takiego rozwiązania mam pytanie, jak w takim razie w przypadku wybuchu potencjalnego konfliktu z perspektywy dowolnego państwa należy reagować na sytuację zdrady państwa oraz jak ustalić kryteria zdrady stanu ?

Dla ludzi z kompleksami którzy uważają, że tylko w Polsce jest źle i jesteśmy zacofani, a gdzieś indziej takich "rzeczy" się nie robi dodam, że kary za zdrady stanu dokonują się w krajach na całym świecie. Chociażby przykład Francji gdzie procesy odbywają się za zamkniętymi drzwiami, a ludzie powiązani ze sprawami znikają z życia publicznego. Warto dodać, że takie sprawy kraje zachodnie próbują załatwiać takie sprawy "po cichu".

Pozdrawiam

#polityka #karasmierci

[FFFFUUUU]

@Noc-Kruka: trzeba też pomyśleć co robić z dywersantami np. obcymi żołnierzami w naszych mundurach, tak jak było na UA rozstrzyga się sprawę na miejscu bo to zbrodnia wojenna