Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mam wstydliwy problem. Mam prawko kat. B od 10 lat. Zdałem egzamin za 2 razem, za pierwszym uwaliłem na placu. Od tego czasu praktycznie nie jeździłem. Co pare lat wpadałem na pomysł, aby jednak coś z tym zrobić i szedłem na jazdy doszkalające, ale zapal szybko przemijał. Za każdym razem gdy myślę o jeździe samochodem mam przed oczami to, że kogos potrącę na pasach, ktoś wbiegnie przed maskę albo stracę koncentrację i spowoduje wypadek. Przeraża mnie nawet nie tyle myśl, że coś bym sobie zrobil ile myśl, że kogos bym skasował. Znam ludzi tak głupich i nieodpowiedzialnych, którzy jeżdżą autem juz od lat, że frustruje mnie to, że oni potrafia a ja nie. Czuję tez presję ze strony innych, bo oczywiście brak samochodu w tym kraju jest grzechem niewybaczalnym. Najgorsze jest chyba to, że nie wszystko z tego co opisałem jest kwestia lekow. Czasami mam problemy z koncentracja i to jest chyba mój najwiekszy problem. Miał ktos z was podobne doświadczenia? Co z tym zrobiliście?

#samochody #prawojazdy



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Dipolarny
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 11
@mirko_anonim: popatrz na kierowców stojąc na przystanku to stare baby, mlode baby, dzadki i młodzi goście, trzeba nauczyć się działać jak ktoś z sił specjalnych 100% koncentracji żadnego radia i pasażerów
@mirko_anonim: miałem podobnie po zdaniu, gdzie przez długi czas jeździłem sporadycznie. Przeszło samo gdy zacząłem więcej jeździć, ponieważ sytuacja mnie do tego zmusiła. Wiec kwestia przejechanych kilometrów, na początku najlepiej jeździć z kimś.
Za każdym razem gdy myślę o jeździe samochodem mam przed oczami to, że kogos potrącę na pasach, ktoś wbiegnie przed maskę albo stracę koncentrację i spowoduje wypadek.


@mirko_anonim: Tak, miałem. Ale za bardzo kocham jazdę samochodem. Więc napisanie "przełam się" raczej za wiele nie pomoże.
Może hmm... po prostu się rozglądaj często, to pomaga upewnić się że wokół nie ma żadnego debila. Mi pomogło.
Albo kup kamerkę.
Daje dużo pewności siebie
@mirko_anonim:

1) zacznij od jazd wieczorem, czy sobotnio-niedzielne popołudnia, zwłaszcza jeśli przyjdzie ci jeździć w dużym mieście, z czasem jedź "za dnia", przy normalnym ruchu i poza miastami;
2) nie słuchaj radia podczas jazdy, nie rozmawiaj przez telefon;
3) wykup jazdy doszkalające, powiedz, że miesiącami nie jeździłeś, a z czasem jedź już sam jak w pkc. 1.
@mirko_anonim: Nie słuchaj tych co mówią żeby jeździć z kimś, szczególnie jak trafisz na kogoś niecierpliwego to prędzej ci się odechce niż się zmotywujesz do dalszych jazd.

1. Weż porób sobie testy egzaminacyjne przez internet, zdaj kilka pod rząd, opanowanie przepisów to krok do sukcesu.
2. Jak jeszcze nie masz auta, to wypożycz sobie w nocy jakiegoś Panka czy inne auta na minuty/godziny i trochę pośmigaj w godzinach kiedy jest pusto
@niebieskietruskawki: Jazda po pustych droga nic nie pomoże, przecież całe życie nie będzie jeździł po nocach, żeby tylko był mały ruch. Pora po prostu zacząć jeździć, a z każdym kilometrem będzie więcej pewności siebie i przyjemności z jazdy