Wpis z mikrobloga

Pamiętam jak pierwszy raz usłyszałem o Fagacie przy okazji afery z Kamerzystą i nagraniem, w którym ta bladź jest w amoku i rzuca przedmiotami u niego na chacie. Tam chyba jeszcze była akcja, że tańczyła do niego z nożem. Potem nagranko Kruszwilla i rozmowa z nią. Sprawiała wrażenie upośledzonej, takiej której wciśniesz 50 gr a ta odda ci 5 zł, bo stwierdzi, że 50 > 5.

Tam była jeszcze użyta karta depresji i zaburzeń psychicznych. Dziś można stwierdzić, że udawała przygłupią, bo to już było po jej wyrachowanym planie ABC.

Biorąc pod uwagę to, jak się ostatnio zachowała u Wardęgi i mając w pamięci furię u kamerzysty, to można podejrzewać, że to nie tylko rozwiązły szon, ale także furiatka, która jest niebezpieczna. Obecnie jest spalona wizerunkowo, poza Wardęgą nie ma stronnictwa, które odnosiłoby się do niej z minimum szacunku. Strach pomyśleć co się stanie jak skończy jej się hajs i zda sobie sprawę z braku perspektyw, efekty po operacjach zaczną ulegać degradacji a nie będzie jej stać na odnowienie.

Magik będzie jak #!$%@?.

#famemma
  • 6