Aktywne Wpisy
snickers111a +102
#!$%@? zamówiłem se piccunie na glovo bo posiadówa w domu, czekam ponad 3 godziny na dostawe, byly w międzyczasie dwa telefony, że pizze juz w piecu, a potem że już dostawca wiezie.
No i przyjechała, niedość, że zimna to mam wrażenie że dostawca latał bokiem z tą pizzą bo wygląda tak jak na foto pic rel.
Daje chłopu 150zł (zamówienie za 145zł) - już 5 zł nie chciałem bo po takim czekaniu
No i przyjechała, niedość, że zimna to mam wrażenie że dostawca latał bokiem z tą pizzą bo wygląda tak jak na foto pic rel.
Daje chłopu 150zł (zamówienie za 145zł) - już 5 zł nie chciałem bo po takim czekaniu
jacas +232
Mordo, jaka wojna, pandemia, wsiadaj jedziemy do finału Ligi Mistrzów
#mecz
#mecz
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
A teraz do rzeczy.
Mianowicie chciałbym się podzielić, pochylić nad tym, nad czym wielu Mireczków nie ma chęci, możności, a czasem odwagi się pochylić.
Nie wiem - nie musicie się ze mną wszyscy zgadzać - ale w zasadzie chciałbym poruszyć temat "soczystego mida" #programista25k
Ten wieczny zonk (obrazek powiązany), kiedy powiesz otwarcie (kto to słyszał!), że masz w pompie zostanie leaderem, seniorem i "wychylenie się" po dodatkowe kilka tysięcy.
Dodatkowe obowiązki, więcej cukru w cukrze, więcej rozmów. Stres to najgorsze dziadostwo.
Siedzisz sobie, co-pilot, jak masz być "buddym", albo przejąć projekt na sześć tygodni (bo Mietek senior poleciał na Bali) to przejmiesz, tu wszystko git.
Ale gdzieś na uboczu jesteś spokojny, chillout, Twoja Żona może też nieźle dokłada (też #programista20k ) - take it easy, bro.
KTO TO WIDZIAŁ, kto to słyszał, musi być rozwój!@!!2
Ta, jasne, ja też byłem junioromidem (ugh! nowomowa!) i śmigałem wycieczki Devoxxowe "pałerpojnt rano, pałer ssanie browara wieczorem". To już było, to nie wróci. Fajnie, przyjemnie.
Nic nie pamiętam z tych konferencji. Ale zapieksy w Krakowie dobre.
Zmierzam do tego (i życzę tego i sobie, i Państwu), żeby nie było "zonkal aka bluescreen.jpg", bo ktoś gdzieś powie w IT "mój obecny #!$%@?*dołek mi pasuje, copilot sam pisze kod (no dobra, trzeba poszpachlować, tu nie ma nic za darmo, jak to się niektórym BŁĘDNIE wydaje) i proszę się odpier***lić".
A wieczorkiem ogródek, rodzina, monsterek, BBQ i sadzenie ostrych papryczek. A nie pałowanie Wiplera do "event storming, zrób to mądrze.avi".
W zasadzie to tyle.
Wszystkiego dobrego.
Lepiej zarabiać spokojnie 17k i mieć czas na rodzinę, chillout i pasje, niż 25k i #!$%@? jak #!$%@? debil