Wpis z mikrobloga

#zwiazki #rozowypasek #gownowpis Mirki już rok jestem z różową. Na początku ona bardziej się starała niż ja, teraz po roku zauważyłem u siebie, że bardzo za nią tęsknię jak się nie widzimy kilka dni, że nawet się zdarza, że płacze w domu (nigdy przy niej). Nie wiem czy to słynne zakochanie czy po prostu samotność gdy jej nie ma, bo znajomych żadnych nie mam. Jedynie rodzice, brat i to wszystko. To wszystko idzie w zla stronę, bo gdy kiedykolwiek ja stracę to wiem, że będzie w #!$%@? ciężko. - to nie powinno tak wyglądać. Ogólnie przez 27 lat byłem praktycznie samotny, nie miałem nikogo a tu rok temu ja poznałem i wszystko się w moim życiu zmieniło, mam się chociaż do kogoś odezwać. Stary chłop a płacze sam w czterech ścianach - śmiechu warte
  • 41
  • Odpowiedz
@HighVoltage22: To nie mów jej że płaczesz tylko powiedz, że wykształciło ci się chorobliwe przywiązanie i jak jej nie ma to się bardzo źle czujesz.
Generalnie kobiety też są mocno empatycznymi osobami więc raczej to powinno je jarać i nie jest wcale słabością. Raczej bym patrzył na to w ten sposób że twoja podświadomość zdecydowała za ciebie że to jest i będzie ta jedyna. Masz się rozmnażać z nią i jest
  • Odpowiedz
@Przypadkowy: może tak być. Przez gimnazjum byłem wyśmiewany z powodu wyglądu i byłem strasznie zamknięty w sobie. Zero znajomości i czegokolwiek. Dopiero ok 25 roku życia rysy twarzy mi się zmienily, trochę zmeznialem i wyglądam o wiele lepiej. Znalazłem różowa więc trochę się podbudowalem, ale to nie zmienia faktu, że czasy szkolne już minęły i teraz ciężko znajomych znaleźć. Psycha się też trochę poprawiła, ale jednak jescze to siedzi we mnie.
  • Odpowiedz
@Ivan_III: Obstawiam że nigdy naprawdę w normalnym związku nie byłeś... takim 2 letnim chociaż, w takim co to mieszkacie razem?

Nic w tym co kolega czuje nie jest niezwykłego wg. mnie. Jedni w tę emocjonalno - hormonalną bombę wpadają mocniej, inni mniej. Taki etap.
  • Odpowiedz
Obstawiam że nigdy naprawdę w normalnym związku nie byłeś... takim 2 letnim chociaż, w takim co to mieszkacie razem?


@WhitePill4All: Moja najpoważniejsza relacja to 9-miesięczna relacja w stylu 'koleżanka z plusem'. Schizoidalny typ osobowości z tej strony; trochę inaczej patrzę na całość : )
  • Odpowiedz
Jescze jakiemuś kumplowi to bym powiedział o czymś takim - chłop zrozumie. A babie niekoniecznie chce o tym mówić, bo wiem, że to się może źle skończyć


@HighVoltage22: Dobrze myślisz. NIGDY, ale to nigdy nie opowiadaj kobiecie że za nią płaczesz, albo że sobie z czymś nie radzisz.
  • Odpowiedz