Aktywne Wpisy
InnyWymiar90 +53
Na nocnej nikt nie zauważy
dariusz44 +242
Nauczyłem dzisiaj mojego 12 letniego syna obsługiwać kosiarkę. Skosił cały ogród, ja w tymczasie z czasie z młodszą córką grzebaliśmy w ziemi, sadziliśmy krzaki. Potem poszliśmy na plac zabaw, huśtaliśmy się na huśtawce. Moje dzieci potem uczyły mnie jeździć na deskorolce. Przeżyłem. Poszliśmy do skelpu, kupiliśmy lody. Potem dalsza jazda na deskorolce, hulajnodze. Śmialiśmy sie cały dzień. Mój syn powiedział ze jestem sigmą, moja córka rechotała. Na kolację zjedliśmy kebsa z sosem
#rakjadra #zalesie
Anyway, jak się na to zapatrujesz? To taki moment w którym trzeba zrobić uczciwy rachunek sumienia czy się faktycznie coś takiego planuje (zwłaszcza jak się jeszcze kaszojadów nie ma).
U mnie na razie jest okej, operacja okej, jestem pod stałą kontrolą (wybrałem drogę aktywnej obserwacji - nie miałem chemii).
Jeśli będziesz miał jakieś pytania wal śmiało na PW.