Wpis z mikrobloga

@Shackowany: Musisz kupić podstawke. Wykupując eso+ za 50zl/miesięcznie dostajesz zawsze dostęp do całego contentu OPRÓCZ ostatniego dodatku, czyli w tym wypadku High Isle. Zaraz chyba wchodzi kolejny dodatek necrom, więc jak on wejdzie i kupisz ESO+ to będziesz wtedy miał dostęp do High Isle, ale do Necroma nie.
@radekd111: dzięki. A czy warto rozpoczynać przygodę ESO? Jest w jakiś sposób rozwijana sensownie rozwijana (nowe klasy, umiejętności, balans, PvP, PvE)? I jak wygląda gra bez abonamentu? Jest P2W?
@Shackowany: Wiadomo, zależy czego szukasz i jakie gierki lubisz. Ja do tej gry wracam regularnie od kilku lat w sumie. Pogram z 2-3 miesiące i potem robię przerwę. Zobacz sobie statystyki na steam, wydaje mi się że to jedna z najbardziej pogrywanych gier mmo, ludzi tam nigdy nie brakuje. Wypiszę wszystko co ważnego mi przychodzi do głowy na temat tej gierki

- Na pewno gra jest rozwijana, w ciągu roku wychodzą
jak wygląda gra bez abonamentu? Jest P2W


@Shackowany: bez abonamentu masz dostęp do wszystkich klas postaci poza jedną już istniejącą, oraz tą, która dojdzie wraz z nowym dodatkiem, ponadto masz dostęp do większości podstawowych krain, poza tymi, które doszły w dodatkach... nie masz dostępu do gildii złodziei, oraz mrocznego bractwa, oraz wielu kosmetycznych rzeczy... pomimo tego ilość contentu jest ogromna, najpewniej setki godzin, więc sama podstawka też jest warta zakupu, zwłaszcza
@Shackowany: Widzę, że przedmówcy się rozpisali, ale wtrącę jeszcze swoje 3 grosze, bo właśnie mi się ESO instaluje (od paru lat tak mam, że gram 2-3 miesiące, potem tyle samo przerwy na gry single player i tak w kółko).
Ogólnie nie jestem fanem MMO, ale ESO to wyjątek, bo gra jest świetna, po tylu latach. Abonament opłaca się - wystarczy kupić podstawkę, a ESO+ odblokowuje wszystkie DLC oprócz ostatniego, czyli prawie