Wpis z mikrobloga

#!$%@? mireczki pomocy xD w skrócie kupiłem furę za 10k, po tysiącu kilometrów mi zdechła, okazało się że silnik zassał olej czy coś takiego, da radę to podciągnąć pod wadę ukrytą? Gościu oczywiście zachwalał że silnik zdrowy itd. Mechanik mi naprawę na 5k wycenił i sam niewiem co robić
#motoryzacja
  • 76
  • Odpowiedz
@stary_na_wersalce: używane auto to używane auto, zawsze może coś się zyebac, no chyba że akurat to coś co ukrył ale przy silniku to zawsze można sprawdzić czy było jakieś druciarstwo czy nic nie grzebane
  • Odpowiedz
po tysiącu kilometrów mi zdechła, okazało się że silnik zassał olej czy coś takiego


@stary_na_wersalce: ja bym nie odpuścił. Oczywiście, zawsze może się zdarzyć przypadkowe uszkodzenie ale na to masz szansę 1:1000000. Gość na pewno wiedział że coś jest nie tak i opchnal ci szrota
  • Odpowiedz
@hehehej: mechanik gada że było coś grzebane, każda cewka inna, jakiś dziwny nalot na świecach, pompa paliwa chyba nie z tego modelu, pocięte kable i różne takie.


@stary_na_wersalce: Wybory masz dwa.

Jak pożyjesz z 20 lat na tym świecie to idź do sądu i walcz. Jak zapłacisz z własnej kieszeni to zaoszczędzisz sobie czasu. Twój wybór, bo sprawa raczej wygrana
  • Odpowiedz
@stary_na_wersalce Wada ukryta. Wadą ukrytą jest również usterka, o której sprzedawca nie musiał wiedzieć. Sprawa do wygrania. Podejrzewam, ze jak dostanie list z kancelarii to mu pałka zmięknie. Wałcz o swoje. Odpuszczenie bedzie jedynie zachęcało domysłach działań.
  • Odpowiedz
@kapslusz: Określasz kwotę sporną wraz kosztami prawnika oraz biegłych i wysyłasz do typa, a jak nie pęknie to do Sądu i jazda, fakt że trzeba wyskoczyć najpierw z tych pieniędzy, jednak można je odzyskać
  • Odpowiedz
@japycz: fura za 10k ma pewnie z 15 lat. Można mieć pecha i np wydmucha ci uszczelkę, albo #!$%@? sobie skrzynie biegów ( ͡° ͜ʖ ͡°) tak o z dupy. @stary_na_wersalce Jeżeli nie było widać fizycznej świeżej ingerencji w silnik to #!$%@? ugrasz
  • Odpowiedz
@stary_na_wersalce miałem podobną sytuację. Auto 2 mies. po zakupie i remont za 5k. Zadzwonilem do rzeczoznawcy (generalnie najlepiej jakbyś miał jego opinię) i facet tak mi zaczął pociskać, że przecież handlarz od którego kupiłem to też człowiek, że on nic nie wiedział, że trzeba by było rozebrać silnik na części że on też w sądzie będzie miał swojego rzeczoznawcę itp. Itd. Ogólnie po rozmowie poczułem się nawet trochę winny tego że mi
  • Odpowiedz
@stary_na_wersalce: Dlatego po zakupie warto pojechać jeszcze raz do innego mechanika i powymieniać podstawowe sprawy oleje filtry i żeby właśnie posprawdzał świece pod komputer podłączyć i sprawdzenie porządnie zawieszenia bo ci z OSK to tam ci powiedzą że OK a stabilizatory do wymiany i belka zgniła XD
  • Odpowiedz