[Van-der-Ledre]

Sam, byłem sam, jestem sam i będę sam do śmierci. Takie są moje przykre realia. Samotność wyniszcza i degraduje, zmienia człowieka. To bardzo przykre. Samotna egzystencja jest pozbawiona sensu na dłuższą metę. I z tą myślą kładę się spać.
#przegryw

[nototenteges]

@Van-der-Ledre: racja, syn (6lat) zachorował i żona od 2 dni jest z nim w szpitalu. W #!$%@? dziwnie mi samemu (może to przyzwyczajenie) i nie chciałbym tak żyć na dłuższą metę.

[kiedys_bylem_bordo]

@Van-der-Ledre bzdura, samotnosc ma wady i zalety tak samo jak zycie z kims. ten co ma rodzine czesto chcialby chociaz troche pobyc sam, a ten co jest sam chcialby miec rodzine. taka jest prawda

[Bo-Brownik]

@kiedys_bylem_bordo Głupota pokroju powiedzenia "pieniądze szczęścia nie dają".

bzdura, bycie bogatym/sławnym/przystojnym ma wady i zalety tak samo jak bycie biednym/niepopularnym/brzydkim. ten co ma pieniądze/sławę/urodę często chciałby chociaż trochę pobyć bez nich. taka jest prawda

może i ktoś mając związek lub rodzinę chciałby być czasami sam, ale ma wtedy świadomość, że zaraz do kogoś wróci, że potrafi z kimś stworzyć relację itd.

[Gl1n4]

ten co ma rodzine czesto chcialby chociaz troche pobyc sam

@kiedys_bylem_bordo: To tak jakby powiedzieć sparaliżowanemu, że każdy chciałby czasem trochę poleżeć.

[kiedys_bylem_bordo]

@Gl1n4 nieprawda - bo bycie sparalizowanym zawsze jest złe- a bycie samym absolutnie nie. są plusy i minusy obu styli życia. jedni zazdroszczą troche tym drugim i odwrotnie. debile uważają,.że ta druga strona ma lepiej i sie tym umartwiają, a to rodzi stany patologiczne

[kiedys_bylem_bordo]

@Bo-Brownik ale czesto uwierz mi nie chce sie wracac wlasnie. lepiej samemu w bardzo wielu aspektach. ciesz sie a nie umartwiaj

[Gl1n4]

@kiedys_bylem_bordo: Ale nie mówimy tutaj o pobyciu samemu, a o samotności. "Pobycie samemu", o którym piszesz można porównać do położenia się na kanapie po ciężkim dniu, jednak samotność jest odpowiednikiem paraliżu i bycia zmuszonym do leżenia w łóżku.

[kiedys_bylem_bordo]

@Gl1n4 z samotnoscią identycznie. wielu ludzi o niej marzy. najgorszym kretynem jest taki co marzy o rodzinie bo mysli ze mu zle samemu nie wiedząc jak czesto przerąbane jest byc z kims

[kiedys_bylem_bordo]

@Bo-Brownik najwiekszym bledem w rozumowaniu jest zalozenie jako aksjomat, ze rodzina to cos dobrego, a samotnosc to cos zlego. to jest klamstwo i na tym klamstwie zbudowana jest cala chora teoria przegrywu

[Gl1n4]

najgorszym kretynem jest taki co marzy o rodzinie bo mysli ze mu zle samemu nie wiedząc jak czesto przerąbane jest byc z kims

@kiedys_bylem_bordo: Spróbuj zrozumieć różnicę pomiędzy byciem w jakiejś sytuacji z własnej woli, a byciem do czegoś przymuszonym.

To że istnieją ludzie marzący o życiu w dziczy, z dala od społeczeństwa nie sprawia, że sytuacja rozbitka, który znalazł się na wyspie, na środku oceanu, jest mniej dramatyczna.

[kiedys_bylem_bordo]

@Gl1n4 nie ma czegos jak przymus bycia samemu. nie ma takiego pojecia

[idziejakpobrygidzie]

@Bo-Brownik Bo pieniadze szczescia nie daja, daja luksus.

[paczekzdzemem]

Nie wiem, czemu tak trudno zrozumieć pozycje opa. Może nie przymus, ale czasami nieważne jak się człowiek stara to i tak nic nie daje. Teraz jest popularny trend self-love, skupiania sie na sobie, mówienia że jeśli nie jesteś w stanie pokochać siebie, to nie ma się kochać innych itd. No i o ile sie z tym w teorii zgadzam, to niektórym życie tylko dla siebie nie wystarcza, dla mnie to jest emocjonalnie

[SPACE_MARINE]

@kiedys_bylem_bordo

bzdura, samotnosc ma wady i zalety tak samo jak zycie z kims. ten co ma rodzine czesto chcialby chociaz troche pobyc sam, a ten co jest sam chcialby miec rodzine. taka jest prawda

Zapytaj się tego twojego zmyślonego osobnika czy chciałby nagłe tą rodzinę stracić i mieć pewność że będzie sam do końca życia.
Skończ mędrkować, bo to nie jest twoja mocna strona.
Samotność wykańcza każdego, ale zdaje się że ty

[SPACE_MARINE]

@kiedys_bylem_bordo

nie ma czegos jak przymus bycia samemu. nie ma takiego pojecia

Wystarczy spełnić pewne warunki i bedziesz miał swój przymus.

[kiedys_bylem_bordo]

@SPACE_MARINE jest dokladnie odwrotnie. ty skoncz snuc jakies chore czarne wizje bycia samemu do konca zycia. nie wiesz o czym mowisz chyba. bycie samotnym to normalna sprawa, tylko ludzie sobie w mozgi wbijają ze to cos zlego. to tak jakby ktos np byl lysy i sie zamartwial tym. trzeba zaakceptowac to, plynac z pradem i bedzie pieknie. ja tak robie i jest bardzo fajnie, radze dokladnie tak samo kazdemu

[deeprest]

@Van-der-Ledre: Nie ty jeden ( ͡° ͜ʖ ͡°)
https://plejada.pl/newsy/lech-walesa-o-sobie-bylem-samotnikiem-jestem-i-pozostane/6p51w6x

[p3oo1]

@Van-der-Ledre: mam dwójkę dzieci i żonę. A czasami marze żeby nie miec dla kogo żyć i jezdzic po świecie na moto i nie martwić się czy się #!$%@?. Pewnie wtedy tez byłbym nieszczęśliwy. Dlatego staram się wypośrodkować rodzine i podróże :p balans w życiu jest bardzo ważny

[szoloda]

@paczekzdzemem: a teraz więcej znajomych masz?

[paczekzdzemem]

@szoloda: Mam partnera od 5-6 lat, ma duza rodzine, ktora mnie praktycznie adoptowala. Innych znajomych, ktorych spotkalam po drodze, nie udało się przerobić na stale znajomosci, nikt nigdy nie ma czasu. Wiele razy się zastanawialam przez to, czy ze mna jest cos nie tak. Wiec jakbym sie z nim rozstala to znow zaczynalabym od zera.