Wpis z mikrobloga

Bukmacherzy mimo dużej różnicy punktowej na korzyść Arsenalu nadal dawali większe szanse dla City.


@m4xejd: nieprawda - był okres, gdzie Arsenal był faworytem buków. Sprawdź poniższy link okolice połowy marca. Kursy u niektórych buków dochodziły do 1/2 (czyli 1.5/1), gdzie City potrafili być kwotowani po 6/4 czyli 2.5/1.

Arsenal autentycznie pokpił stratą punktów w tych "wygranych" meczach. Jeszcze wtopę z LFC można było kalkulować, bo to wciąż trudny teren w tym
Rzeczywiście ,nie sprawdzilem. Usłyszałem to w trakcie meczów kiedy mówł to komentator.
Patrząc na skład Arsenalu miałem wrażenie że wcześniej czy później złapią zadyszkę. Nie mogą konkurować z City które ma niesamowitą jakość i w pierwszej 11 i na ławce. Tak naprawdę mogą wystawiać dwie mocne "11" Taki zespół ma mniejszą szansę na złapanie dołka jak Arsenal.
Szkoda ,naprawdę szkoda. Wygrały pieniądze ,wygrali szejkowie.
@mirasKo-Kalwario sporo kibiców, w tym ja, podchodziło do tematu ostrożnie. Doświadczeni kibice Arsenalu wiedzą, że Arsenal zawsze łapał zadyszke, czy to w listopadzie czy marcu, tym razem padło na kwiecień. Urazy Saliby i Tomiyasu oraz brak jakości na ławce to główne problemy. City ma szerszą kadrę, Guardiola może więcej rotować składem bez utraty jakosci gry
nawet chyba guardiola mówił że odpuszczają walkę o PL

Guardiola na konferencjach prasowych mówi wiele różnych rzeczy, teraz ma #!$%@?, pasywno-agresywne i ironiczne odpowiedzi oraz nabijanie się z dziennikarzy to norma. Nie podchodziłbym poważnie do tego co mówi w wywiadach czy konferencjach, zwłaszcza gdy chce narzucić presję na rywala czy się z niego bądź dziennikarzy nabija.

are tygodni/miesiecy temu wszyscy mówili że arsenal wygra PL bez problemu i city juz im nie