Aktywne Wpisy
Cesarz12345 +17
Mireczki czy pozwolilibyście swojej dziewczynie iść w takim stroju kąpielowym na plażę?
20 lat temu było to nie do pomyślenia żeby kobieta publicznie tyle odkrywała. Teraz można wejść na instagrama i zobaczyć 95% tyłka swojej koleżanki z liceum (pozostałe 5% to sznurek przechodzący między pośladkami).
Od razu z góry mówię że nie jestem przegrywem, mam już swoją rodzinę (i udane życie seksualne) ale nie pozwoliłbym żonie pokazywać czegoś co należy do mnie.
20 lat temu było to nie do pomyślenia żeby kobieta publicznie tyle odkrywała. Teraz można wejść na instagrama i zobaczyć 95% tyłka swojej koleżanki z liceum (pozostałe 5% to sznurek przechodzący między pośladkami).
Od razu z góry mówię że nie jestem przegrywem, mam już swoją rodzinę (i udane życie seksualne) ale nie pozwoliłbym żonie pokazywać czegoś co należy do mnie.
zbigniew_wodecki +324
#poznan
P.S. ostatnio omijam centrum, więc z opowieści wiem, że Gwarna rozkopana. Albo jestem bardzo stary, albo to już kolejny remont w krótkim okresie na tym jakże ważnym i długim odcinku.
Ja na Gwarnej w ostatnich nastu latach kojarzę tylko budowę przystanku wiedeńskiego, ale tego bym remontem nie nazwał :P
Teraz jest betonowy plac, ale nie da się na niego dojechać, więc aktywistyczne oszołomy (te same, które piszą książki, które z zapałem czytasz) są wniebowzięte.
Drzew na św. Marcinie jest obecnie o wiele wiele więcej niz było przed remontem na każdym odcinku. Zieleń niska na remontowanych odcinkach jeszcze nie została posadzona, kwestia
Za 30 lat może będą, chociaż wątpię, bo drzewo potrzebuje miejsca na system korzeniowy, którego te pudła nie oferują.
Kiedyś było mniej betonu i chociaż był i parking i droga.
Teraz jest więcej betonu, a zamiast udogodnień dla ludzi masz wystawki mebli ogrodowych gastrojanuszy. To, że w jakichś komuszych książkach
@hoppbakke: Dobra weź skończ #!$%@?ć. Odcinek Św. Marcina przed Alfami to jest jakaś #!$%@? FARSA. Kilka smutnych drzewek, kilka donic z żałosnymi roślinkami - koniec. Już przed remontem wyglądało to lepiej, przynajmniej był długi obszar zielony, na którym sadzono bardzo ładne instalacje kwiatowe. Teraz ilość betonu jest tam przytłaczająca i zdecydowanie można
Jeszcze twoje mierzenie rozwoju danego miejsca ilością knajp to himalaje #!$%@? głupot. Cieszysz się, że padł market spożywczy, sklep odzieżowy i oddziały banków, czyli usługi potrzebne mieszkańcom, a w zastępstwie podałeś same knajpy, działające jak magnes na alkoholików, patologię, #!$%@? studentów, ludzi półświatka i
Coś za coś. Miasto kiedyś wprost napisało, że nie pisze przetargów tak, żeby zawierało pracę w nocy, bo to za drogie.
@kuraku: ciekawe jakie są realne straty z powodu zaistniałej sytuacji? Choćby dezorganizacja komunikacji, większe zużycie paliw dla taboru autobusów, eksploatacja dróg, czy te oszczędności bilansują wszystko? Śmiem wątpić