Aktywne Wpisy
Krzewiciel_prawdy +434
Ceny kakao, jak już wspominałem, wywaliło.
Obecna cena lidlowskiego odpowiednika słynnej książki ( ͡° ͜ʖ ͡°) Deco Morreno, Belbake, 200 gramów - 5,79.
Cena Wedla mlecznej, bez promek, też Lidl - 4,79. 90 gramów.
Polub ten wpis, a zawołam Cię po rozliczeniu kontraktów w czerwcu i wrześniu (wtedy wjadą dostawy po nowych cenach), sprawdzimy polską inflację złożoną po wartościach m/m, a także ceny i gramaturę (ostrożnie!) Wedla i
Obecna cena lidlowskiego odpowiednika słynnej książki ( ͡° ͜ʖ ͡°) Deco Morreno, Belbake, 200 gramów - 5,79.
Cena Wedla mlecznej, bez promek, też Lidl - 4,79. 90 gramów.
Polub ten wpis, a zawołam Cię po rozliczeniu kontraktów w czerwcu i wrześniu (wtedy wjadą dostawy po nowych cenach), sprawdzimy polską inflację złożoną po wartościach m/m, a także ceny i gramaturę (ostrożnie!) Wedla i
#kryptowaluty
Zrobiłem zdjęcie tysiąca złotych które powinienem przelać do @sunnyhaze ale który przewalę na piękne ukrainki na #roksa ヽ( ͠°෴ °)ノ( ͡° ͜ʖ ͡°) Także ktoś tu zostanie wyruchany XD
Zrobiłem zdjęcie tysiąca złotych które powinienem przelać do @sunnyhaze ale który przewalę na piękne ukrainki na #roksa ヽ( ͠°෴ °)ノ( ͡° ͜ʖ ͡°) Także ktoś tu zostanie wyruchany XD
Miesiąc temu trafiłem do szpitala. Przeszedłem operację, pobrano wycinek guza do badania histopatologicznego. Przy wypisie lekarz mówi, że wyniki badania będą za miesiąc. Dziś minął miesiąc więc pojawiam się w szpitalu i wywiązuje się rozmowa między mną (Ja) i pracowniczką szpitala (P)
Ja: czy są już wyniki mojego badania histopatologicznego?
P: tak, są
Ja: to poproszę
P (oburzona): co poproszę? Wyniki odbiera się od lekarza!
Ja: okej, to gdzie go znajdę?
P: w poradni
Ja: okej, to idę
P: ma Pan termin na teraz?
Ja: ale jaki termin?
P: no jak jaki termin? Na wizytę u lekarza w poradni
Ja: nie, no skąd, lekarz przy wypisie powiedział, że ma być wynik za miesiąc to przyszedłem odebrać
P: no i dał panu skierowanie, z którym należało się udać do rejestracji i umówić na termin na za miesiąc
Ja: yyyy, nie?
P: na pewno tak (xD)
Ja: /wyciągam koszulkę z dokumentami z wypisu, dosłownie podczas wypisu wszystkie dokumentu ze stołu włożyłem do tej koszulki i nie ruszałem od tamtej pory, przeglądam przy niej - nie ma skierowania/
P: no to Pan zgubił albo ja nie wiem. Tak czy inaczej musi Pan mieć skierowanie do poradni, z tym skierowaniem udać się do rejestracji i umówić na termin. Nie zrobił pan tego zaraz po wypisie więc pewnie trochę pan poczeka na wizytę
Ja: jakie są terminy?
P: no z trzy tygodnie to tak minimum
Ja: ale ja nie chcę żadnej wizyty u lekarza, ja chce wynik badania wycinka guza który został ode mnie pobrany, nie potrzebuję żadnej wizyty, ja sobie z tym pójdę prywatnie do świetnego specjalisty, nie chcę konsultacji z państwa lekarzem
P: tak się nie da, musi być wizyta
Ja: czyli teraz może się okazać, że jestem chory i będę zwlekał trzy tygodnie z podjęciem leczenia bo państwo mają jakieś swoje procedury?
P: no bardzo mi przykro, tak to wygląda
Olałem to i wyszedłem. Teraz zastanawiam się co robić. Czy oni mają prawo nie wydać mi wyniku badania dopóki nie zobaczę się z ich ziutkiem w fartuchu? Czy mam brać prawnika i jutro pojawić się w szpitalu z prawnikiem?
#medycyna #prawo
@lagomorph: Sugerujesz, że ten lekarz nie jest świetnym specjalistą?
1) mozesz poprosic o calą dukumentację i muszą Ci ją wydac
2) nie robią tego dla kasy z nfz bo za wizytę w poradni dostaje sie grosze (przyszpitalna przychodnia to jest pańszczyzna - nikt nie chce tego robić)
3) robią to bo nikt inny nie moze udzielic informacji co jest na histpacie. Ty masz to w dupie, ale pacjenci pytaja rejestratorki dukajac rozponanie po lacinie "to chyba dobrze?" i w
@lentilek: ale przykładowe RTG opisuje radiolog i na żadne konsultacje się do niego nie zapiszesz. Chodzi tylko o to, że rodzinny czy inny specjalista odczyta ten opis jak trzeba i pod kątem danego pacjenta. Radiolog nie opisze "wszystko w porządku, pacjent zdrowy". Inna sprawa to, że z tym opisem możesz iść do jakiego lekarza masz ochotę.
@lagomorph: Poprawiłem, bo chyba panią coś źle zacytowałeś ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Niestety tak to wygląda, bo naprawdę niemała część pacjentów to debile. Będą mieli czarno na białym napisane na papierze, że mają to i to, lekarz im nie powie i nie zrobią potem żadnych działań w tym kierunku. Po kilku miesiącach będą mieli pretensje zgadnij do
Jak nie to rób inbe do kierownika/dyrektora a jeżeli nadal są pieprznięci, to złożyć skargę do NFZ. Ja tak zwolniłem ortopedę z jednej przychodni (✌ ゚ ∀ ゚)☞