Wpis z mikrobloga

Myślałem, żeby sobie popykać w jakieś bitewniaki (maluję hobbystycznie figurki, ale nigdy nie grałem, bo za gówniaka nie miałem kasy, a ostatnio czasu) i myślę co wybrać.

Początkowo przychylałem się do WH40k, ale trochę odstrasza mnie to, co czytam o skomplikowaniu zasad - szukam raczej czegoś trochę bardziej casualowego, albo na mniejszą skalę. Przy czym zaznaczę, że nie przeszkadzają mi nieco bardziej skomplikowane zasady "podstawowe" - przeszkadza mi, kiedy gra ma dziesiątki zasad specjalnych dla różnych ras / frakcji itd. Czekam teraz na więcej informacji o nowej edycji - słyszałem, że jest szansa, że nieco uproszczą cały system.

Kill Team ponoć jest fajny, ale dużo bardziej skomplikowany niż normalny WH40k?

Za dzieciaka byłem bliski zakupu Necromundy (niższy koszt wejścia), ale się nie zdecydowałem, natomiast teraz też ją rozważam. Ktoś gra? Opinie?

Interesuje mnie też coś, w co mógłbym zagrać w nieco uproszczonej wersji z synami (6 i 8 lat; zakładam, że młodszy będzie raczej asystował, ale starszy jest dość rozgarnięty i myślę, że ogarnie temat) - chciałbym ich wkręcić w takie hobby, żeby w wieku kilkunastu lat nie było ich stać na narkotyki i alkohol ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jeśli gra ma "uproszczone zasady" w standardzie, albo można takowe znaleźć w internecie, to będzie to spory plus. Fajnie też, jeśli jedną bitwę można zakończyć w godzinę albo półtorej, bo wiadomo, że u dzieci różnie ze skupieniem ;-)

Aha, nie kręci mnie też malowanie 50 identycznych figurek, więc jeśli są jakieś bitewniaki, w których walczy się wielkimi armiami, to raczej nie są to moje klimaty.

Jakieś rady? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#warhammer40k #warhammer #necromunda #bitewniaki
  • 10
@Regis86: 40K nie ma wcale zbyt skomplikowanych zasad jeśli chodzi o biedniaki. Najtrudniejsze jest zrozumienie jak działa konkretna armia, jakie jednostki mają sens i poznanie stratagemów. Na start można spokojnie kupić jeden starter i bardzo szybko wejść w podstawy systemu. Analogicznie z Kill Team. Starter jest wyceniony bardzo sensownie (~270-290pln), są w nim dwa pełne oddziały, podstawowe zasady, samouczek i akcesoria (kostki, miarki, podstawowy teren).

Plus zbierania modeli z 40K jest
@Regis86 tymi samymi figurkami możesz zagrać w grimdark (od one page rules) albo Xenos Rampant. To pierwsze jest popularniejsze w Polsce, to drugie nie ma ograniczeń ideowych tego pierwszego i sprawia wrażenie bardzo przyjaznego dla osób chcących grać bardziej klimatycznie, mieć czytelne zasady, estetyczny podręcznik itp

Warhammer 40k jest skomplikowany na start i trochę zajmie ogarnięcie zasad. Przy czym jeżeli nie masz w planach wygrywania turniejów to nie ma to znaczenia, wystarczy
@Regis86: to ja ci może doradzę z innej strony, jak chcesz grać z dzieciakiem/kami warto rozważyć blackstone fortess. Jesteście po jednej stronie, tworzycie drużynę a działania przeciwnika reguluje ślepy los. No i fabularnie jest niekiepsko, Co do figurek to masz ich multum z czego mniejsza połowa to duble.
@Regis86: Podpisuje się pod kolegą wyżej co poleca Warcry. Z Warhammerowych gierek chyba najbardziej przystępna pod względem zasad. Minusem jest, że nie ma sensownego starteru jak do Kill Team, nowe boxy nie zawierają core rules, ani tokenów, ani linijki czy kostek. Ale! Wbijasz na stronę https://www.warhammer-community.com/downloads/#warcry znajdziesz tu podstawowe zasady do gry, a także profile jednostek. Drużyny składają się od kilku do kilkunastu modeli, a gry trwają około godzinę. Pozostaje tylko
@ciezka_rozkmina: Dzięki, wygląda ciekawie - poczytam więcej.

@makaronzjajkiem Dzięki za opinię :-) WH40k dalej jest u mnie wysoko na liście, ale zanim coś zdecyduję chcę się zapoznać z alternatywami.

Najtrudniejsze jest zrozumienie jak działa konkretna armia, jakie jednostki mają sens i poznanie stratagemów.


No właśnie to jest to, co mam na myśli pisząc o skomplikowanych zasadach - same stratagemy to cały osobny poziom skomplikowania systemu. Idea stratagemów mi się podoba, ale
@Regis86 jak ktoś wałuje to się z nim drugi raz nie gra. Po pewnym czasie taka osoba znajduje sobie inne zajęcie. Poza tym gry bitewne wymagają odrobiny pracy, zainwestowania pieniędzy i umiejętności czytania co stanowi dobry filtr jeżeli chodzi o jakość ludzi których spotkasz. Więc raczej nie trzeba się obawiać. Przed grą jeżeli będziesz wiedział na jaką armię grasz możesz sprawdzić na internecie podstawowe zasady. Przy drugiej grze na daną armię już
Idea stratagemów mi się podoba, ale powinno być ich kilka, a te specyficzne dla danej fakcji powinny być dosłownie 2-3


@Regis86: szczerze mówiąc ja olewam tak z 90% tego co mam w kodeksach do swoich armii. Większość stratagemów jest mocno sytuacyjna i o ile nie buduje się pod nie rozpiski, to nigdy ich się nie użyje. Do tego dochodzi Meta Chasing, który w 40K nie ma sensu z prostego powodu: zanim