[bvrvn]

Czy istnieją jakieś szacunki lub zostało policzone ilu Polaków wymordowała ruska dzicz w ostatnich powiedzmy 100, 200 latach? Osobiście szacuję, ze pewnie coś około 10-15 milionów od czasów rozbiorów. Pytam, ponieważ #!$%@? się srogo dzisiaj trafiając na jednego dzbana na Twitterze, z obrazkiem w profilu „Polsko-Rosyjska jedność”. No po #!$%@? #!$%@?. I oczywiście, dzban szerzący tam nachalną antyukraińską propagandę.
#pytaniedoeksperta #pytanie #historia #rosja #twitter

[C.....n]

Osobiście szacuję, ze pewnie coś około 10-15 milionów

@bvrvn: A przez pełnomocnika ile?

[bvrvn]

@ConanLibrarian: tzn?

[arais_siara]

@bvrvn: Popłynąłeś trochę z liczbą zabitych Polaków i to bardzo. Podczas II wojny światowej zginęło według szacunków około 6 milionów Polaków. Z czego około 3 miliony wyznania mojżeszowego, więc to były morderstwa przeprowadzone przez Niemców. Poza tym przed wojną w rosji wymordowano około 150 tys. Polaków. Zsyłki na Syberię "Okazało się, że cztery opisane deportacje objęły ok. 320 000 obywateli II RP. W tej liczbie znajdowało się ok. 25 000 Ukraińców,

[bvrvn]

@arais_siara: Przed samą wojną jeszcze miala miejsce operacja NKWD, w której zginęło conajmniej 100tys Polaków. Ogolnie być może popłynąłem, ale wliczalem w to tak na oko, dwie wojny od początku rozbiorów, rzeź Pragi, powstania, inne mniejsze, większe zrywy wyzwoleńcze, straty podczas I wś, wojna z bolszewikami itd

[arais_siara]

@bvrvn: O widzisz, zapomniałem o ofiarach I wojny światowej. NKWD "zaokrągliłem" (wiem brzmi to fatalnie, bo to ludzie), do 150 tys. wymordowanych przed samą wojną. Te setki tysięcy, zamieniłbym na kilka milionów ofiar bezmyślnego i krwawego imperializmu rosyjskiego.

[vanillla_guy]

@bvrvn: @arais_siara należy również doliczyć polskich poborowych co polegli w ruskich imperialnych wojenkach na Bałkanach, Kaukazie czy Dalekim Wschodzie, jak choćby w wojnie z Japonią na początku XX wieku.

[C.....n]

@bvrvn: To proste pytanie - podkreślasz, że osobiście szacujesz, to ja pytam, jak szacujesz przez pełnomocnika?

[arais_siara]

@vanillla_guy: Wojna z Japonią: Rosja: zabici – 25 331, ranni – 146 032, zmarli od ran – 6127, zmarli od chorób – 11 170, straty floty – 6299, razem – 194 959 Więc to nie są milionowe straty, a z tych strat mały promil to Polacy.

[vanillla_guy]

@arais_siara: Mylisz się i to bardzo:

1) to tylko jeden przykład, a nie jedyny przypadek Polaków na ruskiej wojnie
2) udział Polaków to był więcej niż promil: "Do listopada 1904 roku media informowały, że z 19 powiatów Królestwa tj. części wileńskiego i warszawskiego okręgu wojskowego powołano ogółem 110 tys. osób z roczników 1887, 1888 i 1889. Z liczby tej do armii ostatecznie wzięto 40 tys.
mężczyzn. Spośród nich 13 tys. włączono

[arais_siara]

@vanillla_guy: Ok powołali ileś tam osób, ale ilu z nich zginęło na wojnie? promil z powołanych i wcielonych do armii.

[vanillla_guy]

@arais_siara:

Ok powołali ileś tam osób, ale ilu z nich zginęło na wojnie? promil z powołanych i wcielonych do armii.

Nie wiem skąd ty bierzesz cały czas ten "promil", skoro nawet na podstawie oficjalnych ruskich danych, które są wątpliwe, a które przyjmujesz za pewnik, to łączna liczba wszystkich ofiar: zabitych, zaginionych i rannych to prawie 200 tysięcy z ogółem ponad 400 tysięcy biorących udział w walkach w czasie całej wojny xD.