Wpis z mikrobloga

Jak się wojna skończy, a kacapy dostaną po dupsku, nastąpi przerwa geostrategiczna. W tym czasie powinniśmy się postarać o nuclear sharing lub sami skonstruować bomby atomowe. Wbrew pozorom, da się to ukryć. Badania prowadzić w nieczynnych kopalniach, to samo wirówki do wzbogacania uranu. Uran wydobywać w Polsce (niby na potrzeby przyszłych elektrowni atomowych). Know how od ekspertów z Ukrainy, testy to symulacja komputerowa. Po wykonaniu, skończy się przerwa geostrategiczna. Ruscy znów zaczną gromadzić wojsko.
Wtedy wychodzi nasz przedstawiciel na forum ONZ i stwierdza: mamy 50 głowic atomowych, o godzinie 20:00 nastąpi próbny wybuch podziemny. W razie ataku na nasze terytorium i utraty 30% wojska, użyjemy
#ukraina #wojsko #bronatomowa #atom #wojna #rosja

Czy i jaką broń atomową Polska mieć powinna

  • Żadnej 13.7% (81)
  • Nuclear Sharing 35.8% (212)
  • Własną 50.5% (299)

Oddanych głosów: 592

  • 12
@antywojo F35 niemieckie będą z zasady dostosowane do przenoszenia broni nuklearnej, USA ma w Niemczech bazy w których taka broń może mieć. Polsce Kaczystowskiej w życiu nikt nic takiego nie udostępni xD

A jak chcesz sam budować to najpewniej na bazie doświadczeń i sukcesów aktualnych elektrowni atomowych w PL? xD
@antywojo

mogli by wykorzystać podziemia gór sowich, ach tajne podziemne kompleksy zaadaptowane do naszych potrzeb po nazistach. miliony metrów kwadratowych pomieszczeń o których nikt nie wie gdzie się znajdują, a skoro niewiedza gdzie się znajdują to nie da się ich zniszczyc chodzby tymi najnowocześniejszymi babkami.
@antywojo: Lepiej wykorzystajmy lukę geostrategiczną do kolonizacji Marsa. Nasz przedstawiciel wyjdzie na forum ONZ i stwierdzi: skolonizowaliśmy 50% powierzchni Marsa, a terraformowanie pozostałych 50% ukończymy do 2050 roku. W razie ataku na nasze terytorium i utraty 30% wojska, zmienimy orbitę Marsa tak, by był na kursie kolizyjnym z Ziemią!
@antywojo: nuclear sharing pewnie to max.

Żeby zrobić własne nuki, to polskie władze musiałyby mieć jaja aby postawić się dyplomatycznie nawet USA i Niemcom - za takim ruchem poszłyby sankcje gospodarcze i prawne

Polska poza tym jest za mała na takie coś - ale może w szerszej perspektywie, w unii od Finlandii po Grecję, być może dałoby radę coś takiego wykombinować