Wpis z mikrobloga

gram sobie znowu w #metro #metroexodus od nowa, żeby w wreszcie ukończyć, i oczywiście załapał się człowiek na buga z latarnią na mapie morze kaspijskie, do tego te "dobre wybory", gra jest klimatyczna, wciąga, ale jednak #!$%@?, także dla każdego nowego gracza polecam najpierw poczytać co może wam #!$%@?ć grę jak ten bug (przez brak normalnego sejwowania zaczynamy od nowa mapę), czy wybory które w wielu miejscach nie są intuicyjne #gry #zalesie
  • 14
@myk-myk-myk: a weź pan

gra niby klimatyczna, ale monologi npców usypiają, wspomniane z dupy momenty kluczowe do podjęcia decyzji.

Widać że nie tworzona była przez zachodnie studio ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Rad-X: monologi jeszcze ujdą, ale bug/czy bugi nienaprawione nigdy, plus te wybory to jest kabaret, broni/ulepszeń od zajepania, ale weź pan zastrzel chociaż jednego gościa albo przez przypadek zabij to po jagodach i sejwowanie z jednym slotem dla gracza, jak się coś #!$%@? to umarł w butach

chłop chodzi spięty na kucka i modli się żeby przypadkiem nie nacisnąć czegoś innego niż ogłuszenie, śmiechu warte, kur..
@myk-myk-myk: Przecież spokojnie możesz zabijać większość ludzi. Gdy grałem za pierwszym razem to bez problemu odblokowałem najlepsze zakończenie, a po drodze zabiłem ponad 300 ludzi, bo zdobyłem osiągnięcie Headhuntera :)
@Desolator: z tego wszystkiego sprawdziłem jak odblokować prawilne zakończenie i tam od zajepania obostrzeń, także mutantny to nie ludzie Kolego ;P (a serio to przy zabiciu byle łajzy już leci negatywna muzyczka)
@myk-myk-myk: No właśnie ten system moralności jest mocno #!$%@? :P Też się o nim naczytałem i w zasadzie tylko w Wołdze starałem się po cichu ogłuszać ludzkich wrogów. Potem już miałem #!$%@? i w Morzu Kaspijskim oraz Tajdze w zasadzie wszystkich ludzkich wrogów wystrzelałem jak leci. Jedynie oszczędzałem poddających się, bo za ich zabicie od razu wpadają negatywne punkty.
@myk-myk-myk: @Desolator część z tych "obostrzeń" co jest opisana w necie przez ludzi to są bujdy i zwykłe teorie.

reputacja leci głownie, gdy zabijemy tubylców lub zastrzelimy wrogów, nim pierwsi do nas strzelą lub gdy zabijamy tych którzy się poddali
@myk-myk-myk: Pamiętam jak pierwszy raz grałem i sknociłem skradanie się na statku handlowców i tak miałem dobre zakończenie tego rozdziału (bodajże żeby się udało to nie wolno zabijać kultystów, a w końcówce przekraść się do przywódcy rybiej sekty.

Chyba jedyny raz kiedy coś sknociłem i musiałem powtarzać rozdział to w morzu kaspijskim kiedy nie uratowałem wszystkich niewolników.