Wpis z mikrobloga

@muchatse: Bardzo dobry sposób, żeby przyjąć studentów/hobbystów, którzy mają do tego zacięcie bądź chcieliby to robić, ale brakuje im doświadczenia. Zrobią wstępną filtracje, przyjdzie ileś tam osób, z czego część zostanie potem jako Juniorzy. Nie wiem co w tym śmiesznego. Wiele firm, w których pracowałem szukało tak stażystów i część z tych ludzi potem pracowała.
@Pharos: Aplikowałem tam (dawno temu - jak próbowałem pierwszą robotę znaleźć) - wymagania z kosmosu, hajsy poniżej przeciętnej. Podejrzewam, że ze szkoleniem będzie podobnie - "nic Cię w sumie nie nauczymy, ale za to weźmiemy trochę kasy". Ogólnie żałosne jest to sałe SII, tak samo jak teamQuesty itp. Wogóle jakakolwiek styczność z pośrednikami w IT to jest rak, trzeba walić bezpośrednio do konkretnych firm.